SPRiN Regulice - Promyk Bolęcin 4:2 (0:1)
Bramki: 2x Paweł Jamro 51', 56' , Tomasz Krzanik 55', Bartłomiej Czak 85'
SPRiN: P. Piwowarczyk (70' Kapusta) - Kołacz, Bogdan (85' Tylek), Prasak, Starzykiewicz - Sikora, Jamro, Matusik, Krzanik, Knapik (75' Czak) - Turek (80' W. Piwowarczyk)
Od początku meczu obraz gry nie zachwycał. Sporo strat, niedokładnych podań i szukaniu swoich szans długimi podaniami. Goście zagrożenie stwarzali głównie poprzez rzuty rożne, których liczba w przeciągu całego meczu była dwucyfrowa. Najlepszą okazję dla Regulic miał Jamro, który będąc w dobrej pozycji w polu karnym zamiast strzelać próbował podać do wbiegającego Turka, który jednak nie sięgnął piłki. Co nie udało się gospodarzom udało się gościom. Skrzydłowy dośrodkował w pole karne, Prasak niefortunnie próbował wybić i piłka trafiła pod nogi napastnika, który precyzyjnym strzałem przy słupku otworzył wynik meczu.
Reprymenda od trenera Matusika podziałała na zawodników, gdyż od początku drugiej części meczu SPRiN odważniej zaatakował spychając rywali do głębokiej defensywy. Już w pierwszej akcji Knapik oddał sytuacyjny strzał z pola karnego, ale niestety niecelny. Kolejna akcja przyniosła już bramke, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego w zamieszaniu przed bramką najlepiej zachował się Jamro, który wbił piłkę do siatki. Chwilę później byliśmy już na prowadzeniu. Sikora dośrodkował płasko w pole karne, a celnie uderzył Krzanik umieszczając piłkę tuż przy słupku. Napór nie ustawał. Z prawej strony Krzanik minął kilku rywali i dośrodkował w pole karne, zamykający akcję Jamro z woleja zdobył bramkę podwyższając wynik meczu. Goście praktycznie nie stwarzali zagrożenia, podobnie jak w pierwszej połowie bazowali na długich podaniach i stałych fragmentach gry. Jednak w tym meczu to nasza drużyna była skuteczniejsza. Wprowadzony w drugiej połowie gry Bartłomiej Czak dostał idealne podanie od Tomka Krzanika i w sytuacji sam na sam zdobył swoją pierwszą bramkę w barwach Regulic. W ostatniej akcji meczu Kapusta sfaulował w polu karnym rywala i sędzia podyktował rzut karny, który został pewnie wykorzystany. Idealną okazję do podwyższenia wyniku miał również Wojciech Piwowarczyk, ale nie trafił głową z bliskiej odległości.
Nasza drużyna miała dzisiaj dwa oblicza. W pierwszej połowie prezentowaliśmy się bardzo słabo, w drugiej wzięliśmy się w garść i odwróciliśmy losy meczu. Na pochwały zasługuje przede wszystkim zdobywca 2 bramek Paweł Jamro i Tomasz Krzanik, który oprócz bramki zanotował także 2 asysty. Cieszymy się również z pierwszego trafienia dla drużyna Bartłomieja Czaka. A już za tydzień jeden z najważniejszych meczy tej rundy, derby z Alwernią. Mecz odbędzie się w Alwerni w sobotę o 15:00. Już teraz zapraszamy wszystkich kibiców na ten mecz.