W ostatnią niedzielę sierpnia Wesoła Zadąbrowie zremisowała na boisku w Krównikach z tamtejszym Wiarem 2:2. W barwach naszej drużyny zabrakło dwóch środkowych obrońców Łukasza Andrejko oraz Pawła Zięby, których z konieczności zastąpił na tej pozycji Konrad Demski. W pierwszej połowie gra obu zespołów wyglądała słabo. Na mokrej murawie lepiej radzili sobie jednak podopieczni, niegrającego w tym meczu, Rosteckiego i to oni mimo niewielu podbramkowych okazji tuż przed przerwą nagrodzeni zostali prowadzeniem.
Mocne uderzenie Bartłomieja Mirka z rzutu wolnego przed siebie wybił Jacek Mazur i w skutek braku asekuracji ze strony obrońców był bezradny wobec dobitki Grzegorza Kowalskiego. Po przerwie i zmianie ustawienia gra naszego zespołu uległa znacznej poprawie. Do wyrównania doprowadziliśmy już w 48. minucie po dwójkowej akcji Rafała Wacha z Kamilem Hołubem. Dziesięć minut później błąd obrony gospodarzy w środku pola wykorzystał Hołub, głową zgrywając piłkę do Konrada Demskiego. Przesunięty do linii ataku, najlepszy strzelec Wesołej w sytuacji sam na sam wyprowadził naszą drużynę na prowadzenie. Kolejne ataki Wesołej zapowiadały trzecią bramkę. Najbliżej kolejnego trafienia byli zwłaszcza strzelcy poprzednich bramek. Kolejnej sytuacji sam na sam nie wykorzystał jednak Demski, oraz dobijający piłkę Hołub. Po początkowym naporze gości do głosu zaczęli dochodzić gospodarze, którzy w 70. minucie w idealnej sytuacji trafili w poprzeczkę. Pięć minut później zawodnicy z Krównik byli już bardziej skuteczni. Błąd naszej obrony w środku boiska doprowadził do dośrodkowania i ładnego strzału z woleja wprowadzonego po przerwie Roberta Gacy. Wesoła zremisowała w ten sposób trzeci mecz z rzędu i w skutek wygranej GKS-u spadła o jedną pozycję w ligowej tabeli. W meczu w Krównikach nie zagrali również Damian Noga oraz Sebastian Gerczak.