SPRiN Regulice - Tęcza Tenczynek 5:7 (3:4)
Bramki: 2x Paweł Matusik, Krzysztof Turek, Wojciech Sikora, samobój - 3xMiłosz Ołpiński , J.Kużnik(k) , D.Wadas , G.Kurzański , K.Czak
SPRiN: Piwowarczyk- Ciombor, Banaś, M. Matusik, Maj- Sikora, Lizoń, P. Matusik, Jamro, Ciupek- K. Turek
Tęcza: D. Molik - P. Pałka , J. Kużnik , G. Stala , G. Kurzański , D. Wadas , K. Czak , M. Izdebski ( F. Kurdziel ), P. Burbeło , M. Pałka , Miłosz Ołpiński
Mecz od samego początku obfitował w emocje. Już w 1 minucie padła pierwsza bramka. Tęcza wyprowadziła akcję prawą stroną, piłka po dośrodkowaniu trafiła przed pole karne do Wadasa, który mając sporo miejsca uderzył precyzyjnie w długi róg bramki. Regulice mogły bardzo szybko wyrównać, ale strzał Pawła Matusika z linii pola karnego okazał się minimalnie niecelny. Co nie udało się zawodnikowi Regulic udało się... zawodnikowi gości, po dośrodkowaniu Turka w pole karne piłkę do własnej bramki skierował Burbeło. Niedługo później Lizoń podał do Pawła Matusika, który minął kilku rywali, wdarł się w pole karne i pewnym strzałem w górny róg bramki wyprowadził SPRiN na prowadzenie. Mimo prowadzenia to Tęcza miała więcej z gry, to goście mieli inicjatywę w tym meczu, zespół Regulic był jednak wyjątkowo skuteczny w swoich poczynaniach. Po dalekim wykopie Piwowarczyka piłka trafiła pod nogi Wojciecha Sikory, który w sytuacji sam na sam strzelił 3 bramkę dla SPRiN-u. Strata tej bramki przebudziła gości. Po prostopadłym podaniu Ołpiński wyszedł na czystą pozycję, piłkę spod nóg próbował zagarnąć Piwowarczyk, napastnik Tęczy trącił piłkę do boku, a sam padł na murawę. Sędzia podjął dość kontrowersyjną decyzję, gdyż dopatrzył się faulu bramkarza na napastniku wskazując na rzut karny. Karnego na bramkę zamienił Kuźnik. Niedługo później Tęcza wyprowadziła kontrę po rzucie rożnym Regulic, po której Ołpiński przelobował Piwowarczyka, który za daleko wyszedł na przedpole. Jeszcze przed przerwą Tęcza wyszła na prowadzenie. Ołpiński wdarł w się pole karne i uderzył, z pierwszym strzałem poradził sobie Piwowarczyk, ale piłka trafiła pod nogi grającego przed laty w Regulicach Grzegorza Kurzańskiego, który nie miał problemu by trafić do pustej bramki.
W drugiej połowie wciąż przewagę w grze mieli goście, którzy raz po raz zagrażali bramce SPRiN-u. W zamieszaniu w polu karnym Regulic najlepiej zachował się Ołpiński, który z bliskiej odległości z pierwszej piłki podwyższył wynik na 5:3 dla Tęczy. Emocji w meczu nie brakowało, również tych niezwiązanych ze sportem, często między zawodnikami dochodziło do ostrych starć. Zawodnik gości po starciu z Maciejem Matusikiem nie mógł pogodzić się z decyzją arbitra, który odgwizdał przewinienie gracza Tęczy, za komentowanie tej decyzji zawodnik gości ujrzał czerwoną kartkę. Grając w przewadze jednego zawodnika Regulice ruszyły do ataku. Paweł Matusik podał do Krzysztofa Turka, który mając czystą pozycję strzelił bramkę kontaktową. Gdy wydawało się że SPRiN już niedługo wyrówna kuriozalny błąd popełnił Piwowarczyk, po dalekim podaniu z własnej połowy zawodnika Tęczy bramkarz minął się z piłką na 25metrze, do której dopadł Ołpiński i strzelił do pustej bramki. Niedługo później goście wykorzystali luki w obronie Regulic wychodząc 2vs1 z bramkarzem, piłkę w siatce pewnie umieścił Czak. SPRiN miał swoje okazje, dwie najlepsze zmarnował Paweł Matusik, który jednak w samej końcówce strzelił 5 bramkę dla Regulic precyzyjnym strzałem zza pola karnego w długi róg.
SPRiN kończy rundę jesienną na 12 pozycji z dorobkiem 7 pkt strzelając w 13 meczach 26 bramek, ale tracąc aż 54. To właśnie ten aspekt musi się zdecydowanie poprawić w rundzie wiosennej. Nie można myśleć o korzystnym rezultacie tracą aż tyle bramek.
Galeria z meczu dostępna pod linkiem: https://picasaweb.google.com/deloniasty/AKlasa2014rSPRiNRegulice57TeczaTenczynek