Foto Higiena Gać
Foto Higiena Gać Gospodarze
1 : 0
1 2P 0
0 1P 0
Energetyk Siechnice
Energetyk Siechnice Goście

Bramki

Foto Higiena Gać
Foto Higiena Gać
80'
Nieznany zawodnik
90'
Widzów: 100
Energetyk Siechnice
Energetyk Siechnice

Kary

Foto Higiena Gać
Foto Higiena Gać
Energetyk Siechnice
Energetyk Siechnice

Skład wyjściowy

Foto Higiena Gać
Foto Higiena Gać
Brak danych
Energetyk Siechnice
Energetyk Siechnice


Skład rezerwowy

Foto Higiena Gać
Foto Higiena Gać
Brak dodanych rezerwowych
Energetyk Siechnice
Energetyk Siechnice

Sztab szkoleniowy

Foto Higiena Gać
Foto Higiena Gać
Brak zawodników
Energetyk Siechnice
Energetyk Siechnice
Imię i nazwisko
Jerzy Nadolny Trener
Piotr Buryś Kierownik drużyny

Relacja z meczu

Autor:

Redakcja

Utworzono:

17.11.2014

"W ostatniej kolejce rundy jesiennej nasza pierwsza drużyna przegrała w Osieku z Foto-Higieną II Gać 1:0.

Mecz rozpoczął się tradycyjnie od zaznaczenia naszej przewagi, ale jak to ostatnio jest w naszym zwyczaju, nie przekładało się to na naszą zdobycz bramkową. Przeważaliśmy. Osiek ustawił się wysoko i łapał nas sprytnie na spalone. Ograniczali się tylko do sporadycznych kontrataków. Niestety, nie radziliśmy sobie z tym. Nasze akcje z reguły kończyły się w okolicach pola karnego gospodarzy. Nawet jeśli już mieliśmy świetne okazje: Sylwka, Andrzeja Kosiora i Józka, to brakowało nam skuteczności i wyrachowania pod bramką Osieku. I jeszcze to nasiąknięte boisko… lecz ono było takie same dla obu drużyn. Do przerwy było bez goli.

Druga połowa nie przyniosła zmiany obrazu spotkania, choć gospodarze coraz częściej próbowali gościć na naszej połowie. W tej części meczu nie graliśmy zbyt dobrze. Choć mieliśmy przewagę w posiadaniu futbolówki nie przekładało się to na sytuacje bramkowe. Nie szła nam ta gra, wyraźnie nie szła! Z trudem budowaliśmy akcje. Jeżeli udało się już stworzyć zagrożenie pod bramką „Beziego”, defensywa Osieku na czele ze „starym lisem” Sorbianem stawała na wysokości swoich założeń przedmeczowych.

W 80 min na prawym skrzydle uruchomiony został napastnik gospodarzy, nie zdążył Łukasz, nie zdążył Grzesiek, nie obronił Czero…0:1. Wynik do końca spotkania nie uległ zmianie choć mocno się o to staraliśmy.

Porażka niespodziewana i niezasłużona. Od meczu z Miłoszycami złapaliśmy dołek, który ciągnął się już do wczorajszego meczu. Nie szło nam w lidze ostatnio, czuliśmy to wszyscy. Brak skuteczności, absencje, kontuzje. Nadszedł czas refleksji, analizy i poukładania pewnych spraw w drużynie. Grupa, która jest razem od kilkunastu miesięcy, ma ogromny potencjał, ale gdzieś nie do końca wykorzystany. Pamiętajmy jednak, iż po rundzie jesteśmy na 4 miejscu. Oceńcie to sami w komentarzach czy to dobry wynik? Czekamy na wasze opinie!

Dużo pracy przed Nami!"

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości
Shoutbox
Dołącz do rozmowy ?