Wygrana w meczu na szczycie !
Nasi Juniorzy wygrywają kluczowy mecz w kontekście awansu.
W sobotę na boisku w Sułkowicach Juniorzy zmierzyli się z trzecią drużyną Ligi, Tempem Rzeszotary. Dla Gości była to ostatnia szansa na próbę walki o awans. Wygrana Tempa dałaby tylko jednopunktową różnicę między naszymi drużynami na 3 kolejki do końca. Z tym, że my mamy jeszcze mecze z czołówką tabeli a Tempo z outsiderami. Dlatego właśnie była to decydująca batalia o ułożenie pierwszej trójki tabeli.
Już na początku meczu pokazaliśmy, że to my zasługujemy na 3 pkt. Kilka groźnych akcji naszych chłopaków były bliskie zdobycia gola. W 13 min. udało się przełamać obronę Tempa. Prawą stroną Mikołaj mija obrońcę i dośrodkowuje w pole karne. Michał J mija się z piłką, ale zamykający akcję Kamil G. silnym uderzeniem, pod poprzeczkę daje nam prowadzenie. Gol uskrzydlił tylko naszych chłopaków i akcje jakie konstruowali były tylko zapowiedzią kolejnych goli. Trzecia drużyna tabeli nie poddała się jednak tak łatwo. Goście Kilka razy bardzo niebezpiecznie atakowali lecz nasi obrońcy z Maćkiem na czele pokazali kto ma najmniej straconych bramek. Nasi defensorzy nie pozwalali na kończenie akcji i dzięki temu Goście bardzo rzadko oddawali strzały na bramkę Michała. W 27 min. przyszła pora na drugiego gola. Tym razem w roli asystenta wystąpił Konrad G, który znakomitym podaniem między obrońców uruchomił Mikołaja a ten w akcji sam na sam nie pomylił się.Wynik 2 : 0 utrzymał się po końca pierwszej połowy.
Początek drugiej połowy i już prowadzimy 3 : 0. Michał J. mija dwóch zawodników Gości i podaje do wychodzącego z środka boiska Mikołaja. Rozpędzony Mikołaj mija na pełnej prędkości bramkarza i strzela do pustej bramki. Goście po trzecim straconym golu trochę odpuścili. Ich akcje stały czytelne i zbyt egoistyczne. Nasza ekipa nie zwalniała Tempa ( XD) Do stuprocentowych sytuacji dochodziliśmy jeszcze kilka razy ale niestety nie udało się już powiększyć prowadzenia. Wygrywamy i to jest najważniejsze.
Mamy 7 punktów przewagi nad trzecią drużyną i 3 mecze do końca. Wystarczy wygrać jeden z nich i mamy swoje upragnione drugie miejsce. Musimy na tej ostatniej prostej wykrzesać z siebie wszystko co najlepsze i nie stracić tej przewagi. Liczę, że w końcówce sezonu zachowamy spokojne głowy i nie damy ponieść się emocją, gdyż niewykorzystanie takiej sytuacji było by totalna klęską. Zawodnikiem sobotniego meczu został nasz kapitan Maciej Ostafin. który skutecznie rozbijał ataki Gości ( rozbijając przy tym swoje nogi XD) walczył o każdą piłkę i jak w każdym meczu dowodził naszymi zawodnikami jak na kapitana przystało.
Rozmowa z Maćkiem poniżej.
G.K - Wygrana z Tempem 3:0! Czy było łatwo?
Maciek - Hmmm czy było łatwo ? Tak i nie , graliśmy z nastawieniem że gramy z bardzo dobrą drużyną a także z myślą o 3 pkt. które nas uspokoją na koniec sezonu.
G.K - Pozostaje zdobyć tylko 3 punkty i awans jest nasz. Czy to będzie formalność?
Maciek - Myślę że tak , bez problemu :D
G. K - Mamy najmniej straconych bramek , masz w tym swój bardzo duży udział . Co jeszcze wpływa na fakt, że tracimy mało bramek?
Maciek - Według mnie gra chłopaków w środku którzy bardzo dobrze sobie radzą i nie dają strzelać z przedpola .
G.K - Jak oceniałeś naszą szansę przed rundą wiosenną?
Maciek - Jako zawodnik oczywiście myślałem tylko o awansie, zwłaszcza po niedosycie z ubiegłego sezonu.
G.K - Rocznik 1996 to sami wybitni zawodnicy. Klub bardzo liczy na Was w przyszłości. Jak ty widzisz swoją przyszłość z piłką?
Maciek - Nie myślę opuszczać klubu , bardzo dobrze mi się tutaj gra, trenuje, atmosfera jest super , a także mam tutaj możliwość gry z własnymi kolegami .
Dziękuje za rozmowę i życzę jak najwięcej sukcesów w piłce seniorskiej :)