Gospodarze od samego początku przeważali, a efektem tego była bramka Malickiego w 22. minucie spotkania. Napastnik Błękitnych, mimo dwóch obrońców za plecami, obrócił się i strzałem po ziemi otworzył wynik spotkania. Kolejna bramka padła w 34. minucie. Sz. Błażków znalazł się w bardzo dobrej sytuacji i strzałem po długim słupku nie dał żadnych szans bramkarzowi. Mimo sporej przewagi Błękitnych, to przyjezdni lepiej zakończyli pierwszą połowę, strzelając bramkę w 43. minucie spotkania.
W drugiej połowie uskrzydlona golem kontaktowym Olimpia zagrała dużo lepiej, stawiając trudne warunki, jednak nie na tyle, żeby zdobyć bramkę na wagę remisu. Najbliżej tego goście byli, kiedy to piłka odbiła się od poprzeczki bramki strzeżonej przez Gołembiewskiego. Błękitni w drugiej połowie oddali sporo strzałów na bramkę, ale były to głównie strzały niecelne.