W sobotę 04-04-2015 Polonia Jastrowie rozpoczęła rundę rewanżową wyjazdowym spotkaniem w Białośliwiu. Mecz rozpoczął się od ataków gości, którzy oddali kilka strzałów na bramkę gospodarzy, ale to Stella powinna wyjść na prowadzenie. W 10 minucie zakotłowało się pod naszą bramką, na nasze szczęście żaden strzał nie znalazł drogi do bramki Dawida Najdka. Wybita piłka trafiła do Łukasza Kamińskiego, który wypuścił Piotrka na wolne pole, a ten w sytuacji sam na sam z bramkarzem nie dał mu szans. Po stracie bramki gospodarze zaczęli atakować naszą bramkę coraz odważniej, na nasze szczęście dobrze w bramce spisywał się Dawid, który nie dał się pokonać nawet w sytuacji sam na sam. Wynik do przerwy nie uległ zmianie.
Druga połowa to gra szarpana, tocząca się głównie w środku pola. Tak było do 78 minuty, kiedy to po przejęciu piłki w środkowej części boiska, szybki atak w wykonaniu Damiana Gnieździńskiego i Piotrka Gindy-Kopecia zakończył się drugą bramką. Chwilę później ten sam duet daje nam kolejną bramkę, kończąc akcję w identyczny sposób - prowadzimy 3-0. W kolejnej akcji w polu karnym faulowany jest Damian Gnieździński, a rzut karny na bramkę zamienia Jędrzej Wiśniewski. Wynik spotkania ustalił rozgrywający dobry mecz Adrian Pacyk, wykorzystując podanie od Piotrka Gindy-Kopecia. Wynik końcowy nie odzwierciedla przebiegu spotkania, do momentu strzelenia drugiej bramki mecz był bardzo wyrównany i wszystko było możliwe. Na nasze szczęście 3 punkty wzbogaciły konto Polonii Jastrowie.