Wygrywamy w kolejnym meczu z czego należy się cieszyć ale ta wygrana wcale nie przyszła aż tak łatwo jakby sugerował wynik. Goście z Górek postawili swoje warunki.....
LKS WESOŁA - LKS GÓRKI 5-0 (1-0)
1.Karol Lasota
2.Damian Łukasiewicz86"Szymon Kudła
3.Mirosław Majda
4.Mariusz Drewniak
5.Witold Drewniak (1 asysta)
6.Patryk Pilecki
7.Sławomir Wielgos83"Dariusz Bober
8.Łukasz Brożek
9.Kamil Barć
10.Arkadiusz Lubas
11.Paweł Pezdan (2 asysty)
Spotkanie rozpoczęliśmy bardzo niemrawo, sporo niedokładności i nerwowości po naszej stronie dało się zauważyć, czego wynikiem była śmielsza gra ekipy z Górek którzy chwilami lepiej operowali piłką w środkowej części boiska.Bramkę zdobywamy w 20 minucie,po dośrodkowaniu Pezdana na 5m gdzie Brożek strzałem głową wyprowadza nas na prowadzenie.Ogólnie pierwsza połowa była bardzo wyrównana, każda z drużyna miała swoje okazje. Dwa rzuty wolne z około 20m mieli Górczanie. Poprzeczkę i słupek po strzałach Pezdana mieli miejscowi. Lecz te dogodne sytuacje nie znajdowały drogi do bramki. Do przerwy wynik 1-0 się nie zmienił.
Druga połowa zapowiadała się więc bardzo emocjonująco ponieważ ani gospodarze nie mogli być pewni wygranej ani gości porażki. Goście znów mieli więcej dokładnych podań w środkowej części, lecz nic z tego nie wynikało. W 57 min Pezdan obsługuje Lubasa która na raty ale jednak umieszcza piłkę w siatce. Od tamtego czasu zauważalna stała się nasza przewaga. Czego wynikiem są kolejne gole, na 3-0 strzela Pezdan głową z bliskiej odległości, po dograniu bodajże W. Drewniaka. W kolejne trafienia także jest zamieszany Witek który najpierw wykłada Lubasowi,następnie sam kończy. Górki również miały swoje okazje, kilka rzutów wolnych z bocznych sektorów, lecz najkorzystniejsza okazję mieli w końcówce. Hędrzak zagrał w pole karne na 10m i mimo kilku swoich kolegów stojących w polu karnym nie pada honorowe trafienie. Wszyscy się minęli z piłką...
Także BRAWO Panowie za walkę i zaangażowanie 3 oczka pozostają w Wesołej. Nadal liczymy się w walce o serię B.