To był typowy mecz walki. Obie drużyny stworzyły sobie po kilka sytuacji na strzelenie gola, końcowy wynik jest więc sprawiedliwy - powiedział po ostatnim gwizdku Andrzej Wilczyński, kierownik Sparty. W drużynie gości po ponad rocznej przerwie zagrał 40-letni Jacek Ziarkowski, najlepszy snajper rejowieckiej drużyny w ostatnich latach, mimo że na co dzień trenuje z trzecioligową Avię Świdnik.
SPS EKO Różanka zdobyła pierwsze punkty w chełmskiej okręgówce, chodź przy odrobinie szczęścia mogli wygrać. - Mieliśmy w tym meczu dwie poprzeczki. Najpierw w 25 minucie spotkania trafił w nią Skorupski, potem ok. 60 minuty meczu jego wyczyn skopiował Kuczyński - mówi Andrzej Łągwa, trener zespołu z Różanki. - Poza tym Jakub Gołąb w stuprocentowej sytuacji nie trafił do bramki. Gdybyśmy byli dziś skuteczniejsi, wygralibyśmy. Moim zdaniem byliśmy zespołem nieco lepszym. Szanujemy jednak i cieszymy się z tego jednego punktu - dodał. Warto zauważyć, że poprzeczkę miała też Sparta, a ustrzelił ją grający trener Bartosz Bodys. Jedyną bramkę dla gości zdobył Jacek Ziarkowski, zrobił to w swoim stylu. Dostał piłkę na 16 metrze i uderzył precyzyjnie przy słupku. ładny tez był wyrównujący gol SPS EKO. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego przez Michała Kuczyńskiego z 7 metra skuteczną główką popisał się Paweł Kruk.