W niedzielę 04.10.2015 Spółdzielca podejmował zespół Eko Różanka, niedawnego rywala z A klasowych boisk. Tym razem powiedzenie „do trzech razy sztuka” się nie sprawdziło, gdyż po raz trzeci musieliśmy uznać wyższość zespołu z Różanki. Niestety trwa fatalna passa naszego zespołu na swoim boisku, ponieważ dotychczas nie udało nam się zdobyć choćby 1 punktu w pięciu kolejkach.
Mecz w zasadzie przebiegał bez historii. Po pierwszych 15-20 minutach wyrównanej gry, pierwszy poważny błąd naszej defensywy zakończył się utratą bramki. Za kilka minut goście podwyższyli prowadzenie i na przerwę schodzili z dwubramkowym prowadzeniem.
Na druga połowę nasza drużyna wyszła z dwoma zmianami w składzie. Na boisku pojawiło się dwóch ofensywnych zawodników: Tomek Denysiuk i Artur Hawerczuk. Drużyna podjęła walkę, ale niestety dla nas w 60 minucie Skorupski podwyższył prowadzenie po kolejnym błędzie naszej obrony. Od tego momentu goście osiągnęli znaczną przewagę. Na domiar złego mecz musieliśmy kończyć
w dziesiątkę po wyczerpaniu limitu zmian, gdy kontuzji doznał K. Wawruszak. Gracze Różanki strzelili jeszcze dwie bramki, a 90 minucie w zasadzie w jednej z ostatnich akcji meczu A. Hawerczuk uzyskał honorowe trafienie.
W najbliższą niedzielę udajemy się do Sawina, na mecz z miejscową Saweną.