Zespół Prokocimia pokonał w derbowym spotkaniu ekipę Podgórza 3:1. Początek spotkania należał, jednak do podopiecznych Grzegorza Patera, którzy kilka razy zagrozili bramce Wójtowicza. Katem naszego zespołu okazał się Karol Sierant, który siał zamieszanie pod polem karnym Grabowskiego, dodatkowo dwukrotnie wpisując się na listę strzelców.
Pierwszy atak Podgórze wyprowadziło w 4minucie. Z prawej strony dośrodkowywał Sroczyński, a w polu karnym z powietrza uderzał M.Wiater, jednak nie trafił w bramkę. W 9minucie odpowiedzieli gospodarze za sprawą wspomnianego Sieranta, lecz piłka na szczęście trafiła w słupek. W 13miucie bardzo aktywny K.Sierant trafił już bezbłędnie, nie dając szans Grabowskiemu na skuteczną interwencję.
Pięć minut później w świetnej okazji znalazł się Ochałek, który dostał piłkę na obieg od Sapały, ale przegrał pojedynek jeden na jeden z Wójtowiczem. Golkiper rywali obronił nogą płaski strzał napastnika Podgórza. W 25minucie znów zawodnik rywali urwał się prawą stroną i dograł płasko w pole karne, tam na nasze szczęście P.Sierant nie trafił czysto w piłkę.
W 39minucie błąd w obronie popełnił Reczek, futbolówkę przejął Sapała i oddał strzał na bramkę. Wójtowicz nie miał jednak problemu by złapać piłkę. W 42minucie Grabowskiemu udało się powstrzymać świetną akcję Sieranta prawą stroną. K.Sierant jeszcze raz przed przerwą spróbował pokonać naszego bramkarza, jednak minimalnie przestrzelił.
Druga połowa znakomicie rozpoczęła się dla Podgórza. W 48minucie Sapała wygrał pojedynek z obrońcą i w sytuacji sam na sam pokonał Wójtowicza strzałem przy krótkim słupku. W 51minucie Prokocim miał rzut wolny z okolic 20metra po faulu Kotiva, ale Grabowski pewnie obronił uderzenie. W 55minucie ładnie do strzału złożył się Niemirski, jednak piłka nie trafiła w bramkę.
Minutę później jeden z rywali uderzył na bramkę, ale piłka minimalnie minęła bramkę. W 59minucie Kotiv sfaulował wychodzącego na czystą pozycję K.Sieranta, za co obejrzał drugą żółtą kartkę i musiał opuścić boisko.
W 66minucie Grabowski świetną paradą na linii uchronił swój zespół od straty gola. Niestety piłka po tym strzale wyszła na rzut rożny, po którym Prokocim dopiął swego i zdobył gola. Piłkę do siatki skierował głową Reczek.
Kilka minut później K.Sierant z ostrego kąta umieścił futbolówkę w siatce i gospodarze prowadzili dwoma bramkami. W końcówce spotkania jeszcze raz bramce Podgórza zagroził K.Sierant, jednak uderzył obok słupka.
