Ciężko grało się nam z liderem z Otwocka. Start grał wysokim pressingiem, więc szczególnie w 1 połowie ciężko nam było przeprowadzić jakąś akcję. Po 1 minucie przegrywaliśmy 1:0. Przez następne minuty przeciwnicy przeprowadzili wiele akcji. Do końca 1 kwarty strzelili nam jeszcze 2 bramki. W drugiej kwarcie mieliśmy trochę pecha. 2 karne podyktowane przeciwko nam za rękę i za faul w polu karnym, przeciwnik zamienił na bramki. Straciliśmy jeszcze 1 bramkę, ale tez Aleks wykorzystał błąd bramkarza i strzelił nam honorową w tej połowie bramkę. W 3 kwarcie otrząsnęliśmy się z przewagi przeciwnika. Strzeliliśmy 2 bramki i mieliśmy okazje na następne bramki. W 4 kwarcie zaczęliśmy dobrze, ale z biegiem czasu Start znowu zaczął uzyskiwać przewagę. Nasze proste błędy i 3 karny podyktowany tego dnia, przypieczętował zwycięstwo drużyny z Otwocka.
Dla nas był to jak zwykle ważny - mimo przegranej - mecz. Chłopcy zobaczyli, jak wiele pracy czeka nas, aby dorównać do lepszych zespołów, z czołówki (Start spadł z 1 ligi i tej jesieni z powrotem do 1 ligi awansował). Szybkość, umiejętność podania, strzału w pełnym biegu, budowanie akcji od tyłu, ciekawe rozgrywanie piłki w środku pola, z takim przeciwnikiem się zmierzyliśmy. A my próbowaliśmy grać jak najlepiej. Zagraliśmy bardzo ambitnie, z każdą minutą prezentowaliśmy się coraz lepiej, choć martwi duża liczba błędów, które skutkowały wieloma atakami, trzema karnymi i kilkoma rzutami wolnymi, wykonywanymi tuż przed naszym polem karnym. Mam nadzieję, że ten mecz był następną nauka dla naszych chłopców. Szkoda, że nie udaje nam się zdobyć punktu w tych rozgrywkach, ale mam nadzieję, że w przyszłym roku pójdzie nam o wiele lepiej. Gra będzie lepsza, wyniki wtedy będą lepsze również.
W ostatnim meczu gramy z Piasecznem. To następny bardzo ciężki przeciwnik. Zagrajmy ambitnie, lepiej jak w ostatnich meczach, to może wreszcie osiągniemy lepszy wynik. Ale ponad wszystko niech chłopcy zagrają następny mecz, gdzie będą dalej uczyć się grac w piłkę nożną.