Zawisza Rzgów - Andrespolia Wiśniowa Góra


Zawisza Rzgów
Zawisza Rzgów Gospodarze
3 : 1
3 2P 1
0 1P 0
Andrespolia Wiśniowa Góra
Andrespolia Wiśniowa Góra Goście

Bramki

Zawisza Rzgów
Zawisza Rzgów
90'
Widzów:
Andrespolia Wiśniowa Góra
Andrespolia Wiśniowa Góra

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

Zawisza Rzgów
Zawisza Rzgów
Andrespolia Wiśniowa Góra
Andrespolia Wiśniowa Góra


Skład rezerwowy

Zawisza Rzgów
Zawisza Rzgów
Brak dodanych rezerwowych
Andrespolia Wiśniowa Góra
Andrespolia Wiśniowa Góra

Sztab szkoleniowy

Zawisza Rzgów
Zawisza Rzgów
Brak zawodników
Andrespolia Wiśniowa Góra
Andrespolia Wiśniowa Góra
Imię i nazwisko
Tomasz Karasiński Trener
Bogdan Wójcik Kierownik drużyny

Relacja z meczu

Autor:

mak

Utworzono:

09.11.2015

Bez punktu wyjechała Andrespolia ze Rzgowa. Tym razem o porażce przesądziły błędy zarówno w drugiej linii jak i w obronie. Zawisza zaatakował już od pierwszego gwizdka arbitra. Gospodarze nie bawili się w zawiłe kombinacje tylko nastawili się na szybkie ataki prawą lub lewą flanką i przerzuty „za plecy” naszych obrońców do szybkiego Patryka Olszewskiego którego zadaniem były dośrodkowania pod bramkę Maginiego. Niestety, Andrespolia nie potrafiła znaleźć recepty na takie zagrania i w 37 minucie straciła bramkę. Po faulu na 20 metrze, szybką prostopadłą piłkę między naszych obrońców posłał pomocnik Zawiszy. Do piłki doszedł Olszewski i idealnie dograł do wbiegającego w pole bramkowe Czernika który tylko dopełnił formalności.

W 40 minucie groźnie uderzył z dystansu Ciszewski a piłka wypadła z rąk Wawrzyńskiego. Jednak w pobliżu bramkarza gospodarzy nie było nikogo w zielonym stroju aby wbić ją do bramki. Dwie minuty później ładną akcję przeprowadził Kopa ale jego dośrodkowanie na głowę do Kuchciaka przerwało wyjście z bramki Wawrzyńskiego.

Po zmianie stron Andrespolia zaatakowała zdecydowanie i defensywa Zawiszy zaczęła się gubić. Efektem była wyrównująca bramka Kuchciaka po zagraniu od Kopy. Wyglądało na to, że goście są w stanie odwrócić losy meczu. Jednak woli walki wystarczyło tylko na kwadrans. Potem inicjatywę znów przejęli gospodarze i w 69 minucie zdobyli drugiego gola po strzale Łukasza Wiśniewskiego.

Andrespolia próbowała jeszcze atakować ale zbyt dużo strat piłek powodowało, że jej akcje się rwały i gospodarze przechodzili do błyskawicznych kontr. Tak jak to było przy stracie drugiej bramki gdy zespół z Wiśniowej Góry wykonywał rzut rożny. Piłkę przejęli obrońcy i długim zagraniem uruchomili swoich kolegów a ci nie mieli problemów z wykończeniem. Na domiar złego luki w środku pola pomiędzy linią ataku a pomocą powodowały, że Zawisza panowała w tym sektorze boiska.

Do 87 minuty nieliczni kibice z Wiśniowej Góry po cichu liczyli jeszcze na to, że „Wiśniówka” doprowadzi do remisu. Jednak prosty błąd w obronie i zagranie wprost pod nogi zawodnika gospodarzy skończyło się tym, że Wiśniewski po raz drugi tego dnia umieścił piłkę w siatce Andrespolii.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości
Shoutbox
Dołącz do rozmowy ?