Victoria nadal nie pokonana na wyjeździe. Po bardzo dobrej pierwszej połowie, trzech bramkach Kazika Czerwieńca i jednej Michała Franca, do przerwy wynik 0:4. W drugiej połowie ponownie następuje kryzys, oraz napór gospodarzy. Dwie strzelone bramki i rzut karny (obroniony przez Włodka Sumińskiego), niestety chwały drużynie Victorii nie przynoszą. Licza się jednak trzy punkty.
Kolejny mecz z LKS Gieczno w sobotę 7 listopada o godzinie 15, na boisku w Rąbieniu. Czy zawodnicy Victorii zwyciężą u siebie?