Victoria Dobieszyn
Victoria Dobieszyn Gospodarze
0 : 2
0 2P 0
0 1P 2
LKS Wesoła
LKS Wesoła Goście

Bramki

Victoria Dobieszyn
Victoria Dobieszyn
Wesoła
90'
Widzów: 50
LKS Wesoła
LKS Wesoła

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

Victoria Dobieszyn
Victoria Dobieszyn
Brak danych
LKS Wesoła
LKS Wesoła


Skład rezerwowy

Victoria Dobieszyn
Victoria Dobieszyn
Brak dodanych rezerwowych
LKS Wesoła
LKS Wesoła
Numer Imię i nazwisko
21
Wojciech Dyrak
roster.substituted.change 60'
4
Łukasz Hus
roster.substituted.change 85'
3
Kamil Kozdraś

Sztab szkoleniowy

Victoria Dobieszyn
Victoria Dobieszyn
Brak zawodników
LKS Wesoła
LKS Wesoła
Imię i nazwisko
Jerzy Pomykała Kierownik drużyny
Wojciech Dyrak Trener

Relacja z meczu

Autor:

LKS Wesoła

Utworzono:

30.05.2016

Ostatnia majowa kolejka przeszła już do historii, oczywiście jak przystało na ten poziom rozgrywkowy i nie tylko, nie obyło się bez niespodzianek. Ale po kolei …Guzikówka poradziła sobie z Jasionką stosunkiem 2-1, podobnie zresztą jak i Trześniów, tyle że Sokół do przerwy przegrywał 0-2 z autsajderem tabeli, by po kończącym gwizdku cieszyć się z 3 pkt. (3-2). Po raz kolejny „Dzida” i Lutecki pokazali swoją wartość dla zespołu. W lokalnych derbach lider z Lubatówki skromnie pokonał 1-0 Lubatową. Starcie „Dworu” z Jaśliskami zapowiadało się na bardzo emocjonujące, no i było, ale tylko przez pierwsze 45min(1-1). Po przerwie podopieczni trenera Sikorskiego dosłownie zdemolowali rywala, a konkretnie Tomasz Weber strzelec 5 goli w tym spotkaniu, wynik 1-6 . W meczu za 6 punktów Głowienka ponownie musiała uznać wyższość rywala, goście z Jasionowa pewnie wygrali 1-3 i tym samy wskoczyli na 8 pozycję w tabeli. Czyżby z miejscowych zeszło powietrze po kilku udanych pojedynkach na wiosnę?? Nie wiadomo, jedno jest pewne 6 oczek straty do Świerzowej może być już nie do odrobienia. A „Jasiołka” właśnie niespodzianie wywiozła komplet z Nozdrzca, ogrywając „San”. Każda seria się kiedyś kończy, „San” na wiosnę po raz pierwszy przegrał u siebie. Wesoła po raz pierwszy w tej rundzie z wyjazdu (Dobieszyn) wróciła z kompletem punktów i tym samem przełamała serię remisów oraz podtrzymała ilość pojedynków bez porażki – 7.

Nasza ekipa pokonała „ Viktorię” w upalne przedpołudnie na bardzo ładnym obiekcie stosunkiem 0-2 i wróciła na podium. Pojedynek rozpoczęliśmy bardzo spokojnie, gospodarze rozgrywali akcję grając piłką od tyłu, wymieniając dużo podań w poprzek boiska, od czasu do czasu próbując się przedostać pod nasza bramkę. Czekaliśmy na swoje okazje, po przejęciu grając z kontry. Już w 7 min nasz kapitan uwolnił się z pod opieki miejscowego defensora popędził prawą flanką i zagrał na 16m do nabiegającego Piotra Wrony, który płaskim strzałem umieścił futbolówkę w siatce. „Viktoria” konsekwentnie grała swoje, lecz ich starania były w porę rozbijane, jeżeli oddawali strzał na bramkę to nie celny lub nie zagrażający dobrze dysponowanemu Łukaszowi Wielgos. Po kolejnej akcji w około 20 min podwyższamy prowadzenie na 0-2 . Tym razem Wrona zagrał W. Drewniaka, który wdał się w indywidualny pojedynek z 2 obrońcami, następnie widząc lepiej ustawionego Kamila Barć, odegrał mu piłkę , która ponownie ląduje w siatce gospodarzy. Obraz meczu się nie zmieniał miejscowi rozgrywali atak pozycyjny, a my kontrowaliśmy . Niestety zarówno w pierwszej jak i w drugiej części gry nie udało się nic więcej ustrzelić. W kilku dobrych okazjach jesteśmy łapani na pozycje spaloną, przynajmniej takie zdanie mieli rozjemcy tego pojedynku. W innych sytuacjach brakło dokładności w rozegraniu i skuteczności w wykończeniu. Wynik do końca nie uległ zmianie.

Podsumowując w końcu wracamy z 3 oczkami, co bardzo cieszy i dobrze rokuje na przyszłość . Po tej kolejce można już śmiało powiedzieć, że na 99% procent zarówno Lubatówka jak i Jaśliska są już w serie „A” oczywiście krośniejskiej. Tylko jakaś totalna katastrofa musiała by się wydarzyć, aby któraś z ekip w ostatnich meczach ani razu nie zapunktowała. Na dole sytuacja Dobieszyna i Głowienki staje się dramatyczna, wydaje się, iż utrzymanie jest nie realne. Patrząc na ostatnie 3 kolejki to nieco korzystniejszy kalendarz ma „Viktoria” (Jasionka, Żeglce, Świerzowa,) a Głowienka ( Jaśliska, Lubatowa, Wesoła). My zaś skupmy się na sobie, bo choć liga zbliża się do końca to grać trzeba. Przed nami jeszcze: lider Lubatówka chyba nic więcej nie trzeba pisać…, następnie Kombornia wyjazd i na zakończenie sezonu Głowienka. Jest więc o co grać, zwycięstwa zawsze cieszą, budują i jednoczą zespół…

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości
Shoutbox
Dołącz do rozmowy ?