Po pierwszej połowie gry goście prowadzili jedną bramką, zdobył ją dla podopiecznych trenera Gruszfelda Paweł Toborek, pokonując Sosnę w 10 minucie gry. W drugiej odsłonie doszło do zmiany na pozycji bramkarza w zespole Gronia, miejsce Sosny zajął Kocemba.
Gospodarze nie zaprzątali sobie głowy zmianami kadrowymi gospodarzy i w kolejnych minutach punktowali błędy popełniane w linii defensywnej Bujakowa. W 54 minucie wynik podwyższył Czarnecki Kamil, ten sam gracz zdobył bramkę numer trzy w 77 minucie. Wynik ustalił Tomasz Bydliński, pokonując Kocembę w 84 minucie.
Wilkowice pozostają pierwsze, z punktem przewagi nad rywalem z Jaworza. Groń po wygranej zespołu z Mazańcowic spada na ostatnie miejsce w tabeli.
Zdjęcia ze spotkania można obejrzeć na naszym profilu facebookowym, klikając TUTAJ.
Relacja ze strony BeskidzkaPilka.pl