Grom Świerkle - Bongo Karczów

Mecz 5 kolejki obecnego sezonu, który odbył się w Świerklach pomimo ambitnej postawy gospodarzy był widowiskiem raczej jednostronnym i tylko w początkowej fazie drugiej połowy nasza drużyna trochę się pogubiła. Na wstępie należą się podziękowania gospodarzom za przychylenie się do prośby z naszej strony dotyczącej przesunięcia spotkania na godzinę 18:00. Punktualnie o tej godzinie właśnie rozpoczęliśmy zmagania i już po niecałych 2 minutach objęliśmy prowadzenie za sprawą Pawła Plocha, który po rzucie rożnym wykonywanym przez Chwalińskigo, z najbliższej odległości dopełnił formalności. Na 2:0 podwyższył Winsze, który pewnie wykonał rzut karny, podyktowany po faulu na Burzyku. Kolejnego gola zdobyliśmy po sprytnie rozegranym rzucie rożnym. Zagrywał Burzyk, a ładnym, technicznym uderzeniem bramkarza miejscowych pokonał Chwaliński. Jeszcze przed przerwą kolejną bramkę dla Bongistów zdobył Czech, a asystentem po raz kolejny był Burzyk. Po zmianie stron gospodarze ambitnie zaatakowali nasz zespół i w efekcie stworzyli kilka groźnych sytuacji, jedną wykorzystując bezbłędnie. Stracony gol podziałał mobilizująco na podopiecznych Sikorskiego i ruszyli do ataku. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Najpierw Czech, a później bardzo aktywny Widacha zdobyli po bramce i mecz zakończył się zasłużonym zwycięstwem Bongistów 6:1. Na koniec należy podkreślić bardzo ambitną, a przede wszystkim walkę fair ze strony gospodarzy, a także bardzo przyjazną atmosferę na obiekcie w Świerklach! Wiele drużyn występujących w niższych ligach, takich jak chociażby B-klasa powinny brać przykład z Gromu!