Piłkarze Nafty nie zachwycili podczas inauguracji sezonu w Pantalowicach ulegając Lechii 2:0.
Na dodatek kontuzji doznało dwóch zawodników: Kamil Kiper i Adrian Grządziel. Adrian nabawił się
urazu kolana, natomiast Kamil rozcięcia głowy w starciu z zawodnikiem gospodarzy. Bez szycia głowy
się nie obeszło! Obaj zawodnicy niech wracają szybko do zdrowia!.
Mecz otwarcianie należał do zbyt porywających. Nafta nie potrafiła wyparcować sobie 100% akcjistrzeleckiej w pierwszej połowie. Nasi zawodnicy walczyli o każdą piłkę, lecz efektu w postaci gola nie było.
Na domiar złego, po 20 minutach gry boisko musiał opuścić Kamil Kiper, który w walce o górną piłkę zderzył się
z rywalem. Rozcięcie głowy było poważne, więc zawodnik pojechał do szpitala. Błędy w obronie sprawiły, że Lechia umieściła piłkę w siatce popierwszym kwadransie gry. Nafta nie przypominała tej drużyny, która grała z Huraganem w meczu towarzyskimtuż przed ligą. Druga połowa meczu zapowiadała się lepiej. Wejście na boisko Adriana ożywiło nasz atak,lecz na krótko. Zawodnik doznał kontuzji kolana. Zapowiedział, że musi na dłuższą chwilę odpocząć, aby
wyleczyć kontuzję. W 55 minucie Nafta straciła drugą bramkę po wznowieniu gry zautuprzybłędzienaszegobramkarza.Nasza gra ogólnie nie była zła, brakowało tylko wypracowania konkretnych akcji, po którychcieszylibyśmy się z gola.
Już za tydzień mecz z Gacią, liczymy na to, że Nafciarze zdobędą pierwsze punkty w lidze.