GKS Moszczanka Moszczenica 2 - 4 KS Podhalanin Biecz (26', 77' Zając, 75' Rutana, 93' Grajewski)
Skład: Michalec D. - Kosiba, Gancarz M., Kawa, Michalec G., - Rutana, Grajewski, Śmigacz, Zając - Setlak (Michalec J), Wójcikiewicz (63' Rewiś)
Utrzymujemy wicelidera A klasy! Mecz rozpoczął się częstymi atakami na bramkę Moszczanki. Niestety skuteczność Biecza nadal jest dosyć niska. Gdyby wszystkie sytuacje zakończyły się sukcesem to wynik mógłby być blisko dziesiątki. Dopiero w 26 minucie Setlak dostał piłkę na 30 metrze bramki Podhalanina, przebiegł całe boisko prawą stroną i dośrodkował na nogę Zająca, ekwilibrystycznym strzałem pokonał bramkarza. Gospodarze mieli kilka dośrodkowań lecz dobrze dysponowany M' Kappe nie dał się oszukać. W drugiej połowie meczy mieliśmy dużą szansę na podwyższenie wyniku lecz najpierw mylił się Śmigacz, a następnie Setlak , który z 5 metrów starał się przelobować bramkarza. W każdym meczu sytuacje niewykorzystane się mszczą i tak było też w tym przypadku. Po dwóch błędach Podhalanina tracimy prowadzenie i zaczynamy się bać o wynik. Na szczęście przesunięty do ataku Tomasz Rutana wyrównuje wynik spotkania. Niecałe trzy minuty później Zając kolejny raz pokonuje bramkarza i mamy znowu prowadzenie. GKS zaczął coraz częściej atakować. Dawid na szczęście nie dał się pokonać broniąc nawet sytuację sam na sam. W trzeciej doliczonej minucie meczu Rutana dostał świetne podanie, przebiegł sporą odległość i podał do Grajewskiego, który strzałem w samo okno ustalił wynik spotkania. 22 punkty w 10 spotkaniach notuje Podhalanin. Już w niedzielę 22 października spotkanie Biecza na swoim obiekcie z LKS Wicher Mogilno o godz: 15:00. Zapraszamy!