5. liga. Jawiszowice z "przytupem” postawiły pieczęć na awansie, gromiąc na własnym boisku Zatorzankę Zator
Pokaż miniatury Jest awans, ma być wesoło. Tak do sprawy postawienia mistrzostwa chrzanowskiej okręgówki podeszli w Jawiszowicach, którym w derbach powiatu oświęcimskiego przeciwko Zatorzance wystarczył remis. Jednak podopieczni Jarosław Płonki urządzili sobie strzelecki trening.
Gole swoją urodą także były okrasą dla tego historycznego wydarzenia, czyli mistrzostwa okręgówki. Worek z bramkami został rozwiązany bardzo szybko. Po wyrzucie z autu w polu karnym przewrotką popisał się Michał Hankus. Goście odpowiedzieli wolnym Kwiatkowskiego, po którym Mika minimalnie nieclenie główkował. Być może właśnie ta sytuacja jeszcze bardziej zmobilizowała miejscowych. Po akcji Michała Pyrlika, Adrian Korczyk na dwa razy pokonał Flejtucha. Z kolei okrasą tego okresu był gol Marcina Szymonika, byłego zawodnika Zatorzanki, który strzałem z ponad 35 m posłał piłkę do siatki „za kołnierz” zatorskiego bramkarza.
Kuriozalne były okoliczności zdobycia czwartej bramki. Po wolnym Arkadiusza Bartuli, interweniujący Flejtuch nabił stojącego w pobliżu Krzysztofa Skrobacza i piłka po bilardowym zagraniu wpadła do siatki. Trzeba jednak przyznać, że zatorzanie szukali honorowego trafienia i kilka razy Niestyto ratował z opresji zespół lidera, potwierdzając, że jest równorzędnym partnerem dla Krzysztofa Smoka, który tym razem pauzował za kartki. Tymczasem gospodarze nie zwalniali tempa. Po przerwie głównym aktorem był Adrian Korczyk, który mógł strzelić dziesiątą bramkę, lecz minimalnie chybił po zagraniu od Pyrlika. - Nie można być zachłannym. I tak cztery bramki w jednym meczu strzeliłem po raz pierwszy w tym sezonie – powiedział popularny „Korczas”. - Zespół stanął na wysokości zadania, pokazując, że poprzednia porażka w Jaworznie, która była naszą pierwszą stratą punktów w tym sezonie, była tylko wypadkiem przy pracy – powiedział Jarosław Płonka, trener Jawiszowic.
Jawiszowice – Zatorzanka Zator 9:0 (3:0) Bramki: 1:0 Hankus 6, 2:0 Korczyk 21, 3:0 Szymonik 34, 4:0 Skrobacz 48 samob., 5:0 Pyrlik 62, 6:0 Korczyk 75, 7:0 Korczyk 79, 8:0 Korczyk 83, 9:0 Wykręt 87.
Jawiszowice: Niesyto – Szymonik, Nalepa, Grabczyński, Bartula – Kuźnik (70 Wykręt), Gorzała, Herman, Hankus – Pyrlik (83 Rusek), Korczyk.
Zatorzanka: Flejtuch – A. Celej, Skrobacz, Pindel, Kwiatkowski (65 Kukiełka) – Mika, Makuch, Wolanin, Stefaniak – Michałek, Stybak.
Sędziował: Marcin Fila (Wadowice). Żółte kartki: A. Celej, Mika. Widzów: 200.
W innych meczach: Garbarz Zembrzyce – Żarki 0:1, Halniak Maków Podhalański – Brzezina Osiek 1:1, Kalwarianka – Victoria Jaworzno 0:4, Tempo Białka – Naroże Juszczyn 9:1, Nadwiślanin Gromiec – KS Chełmek 2:3, Zagórzanka – Niwa Nowa Wieś 1:4. Pauza: Dąb Paszkówka.
TABELKA:
1. LKS Jawiszowice 23 66 88 25
2. Chełmek 24 50 61 25
3. Victoria Jaworzno 24 46 58 29
4. Nadwiślanin Gromiec 23 46 62 35
5. Brzezina Osiek 24 44 57 21
6. Tempo Białka 23 42 58 24
7. Garbarz Zembrzyce 23 39 55 29
8. Niwa Nowa Wieś 23 36 58 37
9. LKS Żarki 23 29 40 47
10. Kalwarianka 23 27 38 55
11. Zatorzanka Zator 24 23 32 55
12. Halniak Maków Podhalański 23 17 29 60
13. Naroże Juszczyn 24 16 25 73
14. Zagórzanka Zagórze 23 8 18 92
15. Dąb Paszkówka 23 6 12 84
Czytaj więcej: http://www.gazetakrakowska.pl/sport/a/5-liga-jawiszowice-z-przytupem-postawily-pieczec-na-awansie-gromiac-na-wlasnym-boisku-zatorzanke-zator-zdjecia,13170825/
galeria:
https://www.facebook.com/Ml.Misiek/media_set?set=a.1578453442277266&type=3
skrót:
1:0
2:0
3:0
4:0
5:0
6:0
7:0
8:0
9:0