"Jutrzenka" Kopki to kolejny ligowy rywal, z którym przyszło się zmierzyć zawodnikom "Jodły".
Przyjezdni zagrali w nieco eksperymentalnym składzie - brakowało m.in. podstawowych obrońców - Marcina Zawadzkiego i Pawła Żurawia, co ostatecznie przełożyło się na wynik tego spotkania.
Pierwsze minuty spotkania to świetnie okazje po obu stronach - w obu sytuacjach górą byli jednak bramkarze obu drużyn.
7' minuta to świetna akcja gości, która przyniosła bramkę. Jakub Korchowiec szybkim wyrzutem piłki z autu uruchomił Krzysztofa Plichtę. Napastnik "Jodły" idealnie zagrał do Krystiana Sarzyńskiego, który otworzył wynik spotkania.
0:1 (7' minuta) - Krystian Sarzyński / asysta Krzysztof Plichta
Kolejną okazję przyjezdni mieli niespełna 120' sekund później - szarżującego Jakuba Korchowca powstrzymał dobrze dysponowany tego dnia golkiper gospodarzy.
Podwyższenie wyniku nastąpiło w 20' minucie. Świetną dwójkową akcję zagrali Mariusz Płoszaj i Krzysztof Plichta - asystował Mariusz, zaś sytuację wykorzystał Krzysztof.
0:2 (20' minuta) - Krzysztof Plichta / asysta Mariusz Płoszaj
Goście nie zwalniali tempa, raz za razem próbując zdobyć kolejne bramki (szanse mieli m.in. Szymon Pazdan, Krzysztof Plichta i Jakub Korchowiec).
Gospodarze wrócili do gry po dwóch szybkich bramkach, zdobytych w odstępie 2' minut.
1:2 (25' minuta) - gospodarze
2:2 (26' minuta) - gospodarze
Miejscowi poszli za ciosem i po kilku minutach wyszli na prowadzenie.
3:2 (35' minuta) - gospodarze
Goście momentalnie odpowiedzieli - najpierw Patryk Marcinowski trafił w poprzeczkę (36' minuta), by po chwili wyrównać po rzucie rożnym
3:3 (37' minuta) - Krystian Sarzyński / asysta Krzysztof Plichta
Po zmianie stron nadal przeważali goście. Swoje szanse mieli m.in. Krzysztof Plichta i Patryk Marcinowski, jednak ponownie górą był bramkarz "Jutrzenki".
Po godzinie gry szansę zaprezentowania swoich umiejętności otrzymał Dominik Rup, który zmienił Mariusza Płoszaja.
Goście wyszli na prowadzenie w 70' minucie, kiedy to Tomasz Leśko znakomitym podaniem obsłużył Krzysztofa Plichtę.
3:4 (70' minuta) - Krzysztof Plichta / asysta Tomasz Leśko
83' minuta to bardzo kontrowersyjna sytuacja, która wypaczyła wynik spotkania. W zamieszaniu podbramkowym piłka trafiła w zawodnika "Jodły" - ku wielkiemu zdumieniu przyjezdnych arbiter odgwizdał rzut karny, dopatrując się zagrania piłki ręką! Jak mawiał pewien klasyk piłkarski - to nie był błąd, tylko "wielbłąd' sędziego, który miał niebagatelny wpływ na ostateczny rezultat. Gospodarze wykorzystali 11-tkę i wyrównali stan meczu.
4:4 (83' minuta) - gospodarze / rzut karny
Przyjezdni próbowali zdobyć jeszcze jedną bramkę - m.in. ładnym strzałem z dystansu popisał się bardzo dobrze dysponowany tego dnia Krystian Sarzyński, ale ostatecznie wynik nie uległ już zmianie.