WKS Śląsk Wrocław 4:3 Lechia Dzierżoniów
Dobry mecz w wykonaniu zawodników obu drużyn. Fajne widowisko, dużo walki, szybka gra kombinacyjna i sporo bramek. Wyrównana walka i przesuwająca się szala zwycięstwa raz na jedną raz na drugą stronę. Nerwowa i emocjonująca końcówka spotkania. Fajne widowisko.
Początek spotkania to dominacja Śląska, sporo ataków, szybko wyprowadzane akcje i stwarzali duże zagrożenie pod bramka rywala, niestety zabrakło skuteczności.
- 9' po kontrze bramkarz wprowadza piłkę do gry wyrzutem wprost pod nogi rywala i mamy 0:1. Stracona bramka spowodowała ostrożniejszą grę Śląska i gra na boisku się wyrównała.
- 14' Kotowicz po indywidualnej akcji dośrodkowuje z lewej strony pola karnego przeciwnika, Wróbel uderza wprost w bramkarza, dobitka Aramowicza ląduje w bramce. Na raty ale mamy 1:1.
- 15' W polu karnym Jasiński dośrodkowuje Wróbel i Aramowicz mijają się z piłką, dopiero Bialik dopełnia formalności i mamy 2:1.
- 18' "zabawy" obrońców Śląska w swoim polu karnym i mamy 2:2
- 28' Bialik w indywidualnej akcji wpada w pole karne, przy próbie oddania strzału zostaje faulowany i mamy karnego. Pewny egzekutor Supranionek nie daje żadnych szans dobrze broniącemu bramkarzowi Lechii.
Schodzimy do szatni przy stanie 3:2.
- Początek drugiej połowy to walka o piłkę i akcja za akcję, 39' Supranionek z rzutu wolnego strzela w pole karne przeciwnika, a tam Aramowicz głową zdobywa czwartą bramkę i mamy 4:2.
- 52' karny dla naszej drużyny, tym razem egzekutorem był Augustyn, strzał w środek bramki, bramkarz wybija piłkę, Froń dobija i mamy bramkę. Niestety sędzia ( słusznie) nie uznaje bramki gdyż Froń przed strzałem rzutu karnego stał w polu karnym przeciwnika. Szkoda tak banalny błąd.
- 66' błąd obrońców naszej drużyny, nie udało się złapać napastnika Lechii na spalonego i mamy 4:3. Kolejna słuszna decyzja sędziego. Po przejrzeniu materiału filmowego z całą pewnością przeciwnik nie był na pozycji spalonej.
- Końcówka meczu bardzo nerwowa, przeciwnik za wszelka cenę próbował wyrównać. My również mieliśmy w tym czasie dwie sytuacje bramkowe. Mecz zakończył sięwynikiem 4:3.
Zawodnikiem meczu znów była drużyna i ich wola walki.
Na wyróżnienie zasługują Jasiński i Aramowicz rozegrali naprawdę dobre spotkanie.
Skład: Lupa (35' Konieczny) - Augustyn, Supranionek, Wojtasik, Babuśka - Jasiński, Kotowicz (63' Wójcik), Froń, Bialik - Wróbel (35' Winczura, 47' Niemczyk, 63' Czarnomski), Aramowicz.
Bramki: 14' Aramowicz (a. Kotowicz) , 15' Bialik (a.Jasiński), 28' Supranionek (karny), 39' Aramowicz (a.Supranionek)