WKS Śląsk Wrocław 12:0 MKS Oława
Bardzo dobre spotkanie w wykonaniu naszych zawodników, jakże inaczej (lepiej) graliśmy niż w ostatnim spotkaniu. Spora skuteczność, obudził się Wróbel i strzelił trzy bramki po 7 meczach bez dorobku bramkowego. Uważnie graliśmy w obronie, ofensywnie w pomocy i przede wszystkim skutecznie. Do dorobku bramkowego powinniśmy dołożyć jeszcze kilka: dwie bramki nieuznane ( pozycja spalona), kontrowersyjna sytuacja kiedy piłka została wybita z bramki przeciwnika i sędzia uznał, iż nie przekroczyła całym obwodem linii bramkowej, bramka Supranionka nieuznana - strzał z rzutu wolnego po gwizdku którym sędzia ustawiał mur a nie był sygnałem do wznowienia gry, po powtórce piłka uderzyła w poprzeczkę.
Zawodnikiem meczu w dniu dzisiejszym bez wątpienia był Supranionek: dwie bramki plus bramka na "spółkę" z Wróblem. Bramka z rzutu wolnego spojenie słupka z poprzeczką ( bramka stadiony świata) ściągnął pajęczynę.
oraz Mularczyk: 2 bramki jakże ważne na 1:0 i 2:0 które ustawiły mecz i trzy asysty.
Brawo !!!!
Skład: Lupa ( 35' Konieczny) - Augustyn, Supranionek, Wojtasik, Babuśka ( 46' Wójcik) , Jasiński (48' Czarnomski), Bialik, Froń (48' Czupry), Mularczyk - Wróbel (43' Mokrzycki) , Aramowicz.
Bramki:13' Mularczyk (a. Bialik), 20' Mularczyk (a. Jasiński), 22' Wróbel (a.Babuśka), 27' Wróbel (strzał Supranionka i dobitka Wróbla), 31' Wróbel (a.Froń), 34' AUGUSTYN (karny), 37' Supranionek (rzut wolny "okno"), 42' Aramowicz (a.Babuśka), 52' Mokrzycki (a. Aramowicz), 57' Aramowicz (a. Mularczyk), 67' Czupry (a.Mularczyk), 72' Supranionek (a.Mularczyk)