WKS Śląsk Wrocław 6:2 (0:2) AP Oleśnica
Skład: Lupa - Augustyn, Supranionek, Wojtasik, Babuśka - Jasiński (48' Czarnomski, 64' Jasiński), Bialik, Froń (64' Mokrzycki), Mularczyk -Mokrzycki (22' Wróbel), Aramowicz
Bramki: 37' Mularczyk (rzut wolny), 38' Wróbel (a. Bialik), 44' Aramowicz (a.Mularczyk), 49' Wróbel (a. Mularczyk), 56' Babuśka (a. Czarnomski), 61' Bialik
Pierwsza połowa to zwykła kopanina bez większych koncepcji gryile w tym udziału miało ciężkie boisko (mokre i błotniste)a ile duże rozluźnienie w naszych szeregach trudno określić. Podporządkowaliśmy się grze pod przeciwnika, w dużej części gra AP Oleśnica wyglądała dużo lepiej. Po błędzie w środku pola w 22' straciliśmy bramkę,graliśmy bardzo źle. Wynik utrzymał się do końca pierwszej połowy.
Druga połowęrozpoczęliśmy z dużym animuszem i przeciwnik przeprowadził szybka kontrę 35' i mamy 2:0 dla przeciwnika. Odnosiło się wrażenie, że obrońcy pozostali w szatni. Zimny prysznic i wizja przegranego meczu zmobilizowała naszych zawodników, którzy zaczęli grać i już w 38' po bramkach Mularczyka i Wróbla mieliśmy remis. Konsekwentna gra do końca spotkania pozwoliła na zdobycie kolejnych czterech bramek. Mecz zakończył się zwycięstwem 6:2, aczkolwiek był to słabiutki mecz i niestety konsekwentnie popełniamy te same błędy.