Miedź I Legnica 1:1 (1:1) WKS Śląsk Wrocław
Skład: Lupa - Babuśka. Wojtasik, Froń, Augustyn - Jasiński, Kotowicz, Bialik, Mularczyk- Wróbel (35' Winczura, 48' Mokrzycki,57' Aramowicz), Aramowicz (51' Wróbel).
Bramka:3' Kotowicz ( asysta Wróbel)
Zawodnik meczu:Oktawian Lupa - to on uratował punkt dla naszego zespołu nieprawdopodobną obroną. ( będzie link:)
Ciężki i wyrównany mecz. Twarda walka . Już w 3 minucie udało się zdobyć gola, Wróbel z pola karnego podał do wchodzącego Kotowicza i mieliśmy 1:0. Później uskrzydleni prowadzeniem wypracowaliśmy dwie dogodne sytuacje i mogło być już po meczu. Niestety zawiodła skuteczność. Rzut wolny w 21' dla przeciwnika,dośrodkowanie w pole karne, pozostawiony zawodnik Miedzi bez opieki i mieliśmy 1:1. Po stracie bramki graliśmy uważniej w obronie i mniej odważnie w ataku. Strzały z rzutów wolnych niestety wszystkie niecelne. Mieliśmy troszkę szczęścia, gdzie po strzale Miedzi z rzutu wolnego uratował nas słupek. Rzut wolny po wyjściu naszego bramkarza z piłką poza obręb pola karnego. Słabo wyglądała gra naszych napastników, niestety zawodzą podczas spotkań z silniejszymi przeciwnikami.
W drugiej połowie zarysowała się lekka przewaga naszego zespołu, jednak nie przełożyło się to na bramkę. Mieliśmy właściwie trzy klarowne sytuacje, gdzie zawiodła skuteczność. Dwa rzuty wolne niestety strzały dalekie od ideału, jeden niecelny, a drugi to właściwie podanie do bramkarza. Napastnicy grali bardzo źle, trener dokonywał zmian w różnych konstelacjach - Aramowicz, Wróbel, Winczura, Mokrzycki niestety żaden z nich nie może zaliczyćtego spotkania do udanych.
Dużo lepiej wyglądała gra w linii pomocy, sporo udanych akcji kombinacyjnych, lepsza celność podań no i najważniejsze więcej podań. Poza paroma rajdami w stylu (sam ze sobą) znanych z poprzednich spotkań, gdzie kończyło sięna niebezpiecznych stratach w środku pola to gra była poprawna. Jeszcze trochę większego zaangażowania w grze obronnej i więcej gry piłką w środku pola ( przytrzymanie piłki, rozegranie itd.) i będzie dobrze. Nawet w spotkaniach z mocnymi drużynami.