LKS Wesoła
LKS Wesoła Gospodarze
2 : 3
0 2P 1
2 1P 2
Wisłok Krościenko Wyżne
Wisłok Krościenko Wyżne Goście

Bramki

LKS Wesoła
LKS Wesoła
Wesoła
90'
Widzów: 70
Wisłok Krościenko Wyżne
Wisłok Krościenko Wyżne
17'
Nieznany zawodnik
33'
Nieznany zawodnik
69'
Nieznany zawodnik

Kary

LKS Wesoła
LKS Wesoła
Wisłok Krościenko Wyżne
Wisłok Krościenko Wyżne
72'
Nieznany zawodnik

Skład wyjściowy

LKS Wesoła
LKS Wesoła
Wisłok Krościenko Wyżne
Wisłok Krościenko Wyżne
Brak danych


Skład rezerwowy

LKS Wesoła
LKS Wesoła
Wisłok Krościenko Wyżne
Wisłok Krościenko Wyżne
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

LKS Wesoła
LKS Wesoła
Imię i nazwisko
Dariusz Bober Kierownik drużyny
Kozdraś Kinga Opieka medyczna
Tomasz Ostafiński Trener
Wisłok Krościenko Wyżne
Wisłok Krościenko Wyżne
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

LKS Wesoła

Utworzono:

17.09.2018

Kolejnej już trzeciej z rzędu porażki doznali nasi gracze w meczu ligowym. Tym razem na swoim stadionie ulegli zawodnikom z Krościenka Wyżnego. Od początku przewagę posiadali goście, ale jakoś radziliśmy sobie w defensywie i jak już popełnialiśmy błędy to dobrze bronił Eryk Karnas lub rywal marnował sytuacje bramkowe. Niestety tylko do czasu bo w 19 minucie nie potrafiliśmy wybić piłki daleko w pole a pod nogi rywala, który strzałem z około dwudziestu metrów pokonał naszego bramkarza. Ruszyliśmy do ataku i już trzy minuty później Kamil Barć ładnie uderzył z wolnego, bramkarz odbił piłkę przed siebie a Arkadiusz Lubas z siedmiu metrów wyrównał. Nadal jednak nie byliśmy w stanie odsunąć gry z naszego przedpola i już w 27 minucie znów sprezentowaliśmy podanie przeciwnikowi, który z 14 metrów po rękach Eryka Karnasa wyprowadził swą drużynę na kolejne prowadzenie. Odpowiedź Wesolan nadeszła w 36 minucie gdy Kamil Barć otrzymał prezent od obrońców i uderzył na bramkę, bramkarz przyjezdnych odbił piłkę, ale nadbiegający Patryk Pilecki z ośmiu metrów wyrównał celnie dobijając strzał naszego kapitana. Po przerwie to My mielismy okazję na objecie prowadzenia, lecz po dośrodkowaniu z rogu Marcin Sobkowicz z czterech metrów uderzył nad bramką. Wisłok powinien prowadzić w 63 minucie jednak strzał głową po dośrodkowaniu minął poprzeczkę. Swą wyższość goście udokumentowali zwycięską bramką w 70 minucie, gdy po dośrodkowaniu z prawej strony najwyższy w zespole rywala, głową pokonał Eryka Karnasa. W końcówce mogliśmy wyrównać, lecz strzał Mirosława Ząbka przeleciał nad bramką.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości
Shoutbox
Dołącz do rozmowy ?