-----
Orzeł Przeworsk
Gospodarze
|
0
:
1
0
2P
1
0
1P
0
|
JKS Jarosław
Goście
|
Orzeł Przeworsk
|
Przeworsk
90'
|
JKS Jarosław
Nieznany zawodnik |
Numer | Imię i nazwisko | ||
---|---|---|---|
Mateusz Flak | |||
Arkadiusz Guzior | |||
Radosław Sykała | |||
Krzysztof Sierżęga | |||
Sylwester Jarosz |
44'
|
||
Kamil Kołodziej |
62'
|
||
Mateusz Skała | |||
Paweł Zięba |
88'
|
||
Patryk Szewc | |||
Dorian Buczek |
76'
|
||
Tomasz Walat |
Numer | Imię i nazwisko | ||
---|---|---|---|
Tomasz Ostrzywilk |
44'
|
||
Michał Słysz |
62'
|
||
Paweł Piątek |
76'
|
||
Krystian Buszta |
88'
|
Imię i nazwisko | ||
---|---|---|
Grzegorz Sitek Trener |
Derby rzadko bywają piękne i to spotkanie również do widowiskowych nie należało. Było za to sporo walki oraz ostrych starć i dzięki temu emocji nie brakowało. Zwycięsko z tej rywalizacji wyszedł JKS, dla którego jedynego gola zdobył wprowadzony na boisko po przerwie Michał Fedor.
Popularny Panda zazwyczaj zbyt często na listę strzelców się nie wpisuje, ale w ostatnim czasie chyba upatrzył sobie tego rywala. To właśnie on zdobył ostatnią bramkę w czerwcowym meczu z Orłem w Jarosławiu i on przesądził o zwycięstwie jarosławian we wtorkowe popołudnie. Po mierzonym dośrodkowaniu Michała Puńki wygrał główkowy pojedynek z jednym z przeworskich obrońców i mocnym strzałem pod poprzeczkę pokonał Mateusza Flaka. Do pierwszoplanowych postaci meczu z pewnością należał również Piotr Cisek. Bramkarz JKS wybronił kilka groźnych strzałów, a tuż po zdobytej przez gości bramce popisał się fantastycznym refleksem po główce Tomasza Walata z najbliższej odległości.
Samo spotkanie miało różne momenty. W jego początkowej fazie obie drużyny stworzyły kilka okazji do zdobycia prowadzenia, ale groźniejsze były te wypracowane przez gospodarzy. Już w 2. minucie piłka zagrana wzdłuż bramki przez Doriana Buczka skoczyła niefortunnie przed bramkarzem JKS, ale czający się w pobliżu Walat na szczęście dla gości nie zdołał skierować jej do bramki. Groźna była również główka Arkadiusza Guziora z bliskiej odległości, obroniona jednak przez Ciska.
Po pierwszym kwadransie rywalizacja wyraźnie się zaostrzyła i więcej od spięć bramkowych było tych w środkowej strefie boiska. Arbiter pozwalał jednak na twardą grę i mimo wielu ostrych starć zwlekał z sięganiem po kartki aż do drugiej połowy. Największym pechowcem meczu okazał się Sylwester Jarosz, który po zderzeniu głową z Bartłomiejem Rabą został odwieziony do szpitala, gdzie założono mu szwy. Goście kilkakrotnie nękali bramkarza Orła uderzeniami z dystansu, ale mimo że ten bronił głównie na raty, to nie były to strzały zdolne go zaskoczyć. Znacznie groźniejsza była próba Doriana Buczka, który w doliczonym czasie pierwszej połowy huknął z daleka, ale trafił tylko w słupek.
W drugiej części spotkania inicjatywę zaczęli przejmować goście, ale efektem tego było jedynie kilka niecelnych strzałów. W odpowiedzi jarosławian postraszył Walat. W 76. minucie znalazł się on w polu karnym, przełożył sobie futbolówkę na prawą nogę, ale uderzył tylko w boczną siatkę. Chwilę później dobrą okazję zmarnował wprowadzony zaledwie kilkanaście sekund wcześniej Paweł Piątek, którego strzał trafił wprost w interweniującego Ciska.
Wreszcie w 83. minucie goście zdobyli bramkę, która ostatecznie dała im zwycięstwo, jednak mało brakowało, by niespełna dwie minuty później Orzeł doprowadził do wyrównania. Po dośrodkowaniu Mateusza Skały z rzutu rożnego i główce Walata z kilku metrów Cisek kapitalną interwencją uratował swój zespół od straty gola i punktów.
info:http://www.jksjaroslaw.info/