Nasi piłkarze gonili rezultat, lecz niestety nie wywieźli punktów z Chorzowa.
Pierwsza połowa układała się pozytywnie dla naszych graczy, którzy kilka razy potrafili zagrozić bramce miejscowych. Gospodarze grali spokojnie i czekali na nadarzającą się okazję. Ta okazja, niestety miała miejsce pod koniec pierwszej połowy. Nasi piłkarze schodzili do szatni z jednobramkową stratą do rywala.
Nasi piłkarze dali o sobie znać już po rozpoczęciu drugiej połowy, a dokładniej Kamil Szydłowski. "Kamcio" przymierzył z dystansu, a piłka znalazła się w siatce chorzowian. Zagłębie nie cieszyło się zbyt długo, bo Ruch znów wyszedł na prowadzenie dwie minuty później. Podopieczni trenera Sebastiana Gzyla i Łukasza Matusiaka ruszyli do przodu, by szybko znów doprowadzić do remisu. Niestety wysoki pressing sosnowiczan nie poskutkował i wyprowadzona kontra gospodarzy dała wyższy rezultat. Zagłębie złapało kontakt w 62. minucie. Wtedy to, strzelec pierwszego trafienia okazał się również, pewnym egzekutorem "jedenastki". Nasi chłopcy starali się doprowadzić do remisu, jednak nie starczyło już czasu. Wielkie brawa należą się Zagłębiu za walkę, jednak z Chorzowa wracamy bez zdobyczy punktowej.
źródło:zaglebie.eu