Start Kamień - SPRiN Regulice 8:1 (4:1)
Bramka: Wojciech Sikora
SPRiN: Piwowarczyk- Praszek, M. Matusik, Starzykiewicz, Kołacz- Sikora, Lizoń, Brzezoń, P. Matusik, Wachnicki- Turek (45' Jamro)
Na początku meczu Wojciech Sikora miał dwie dobre okazje do zdobycia bramki, jednak nie wykorzystał żadnej z nich. Start Kamień był w tym meczu wyraźnie lepszy, zdominował nasz zespół i narzucił swój styl gry. Gracze Regulic popełniali wiele błędów, które skutecznie wykorzystywali rywale. Honorową bramkę dla SPRiN-u zdobył Wojciech Sikora, po dograniu Pawła Matusika ze skrzydła. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 4:1.
W drugiej połowie zmagającego się z urazem Krzysztofa Turka zmienił Paweł Jamro, a w bramce nastąpiła zamiana, Wachnicki wszedł na bramkę, a Piwowarczyk zagrał w polu. Obraz gry się nie zmienił. Kamień stwarzał sobie coraz więcej sytuacji, które przynosiły kolejne bramki. Wynik 8:1 to najmniejszy wymiar kary, gdyż momentami gospodarze byli rażąco nieskuteczni. Najbliższy strzelenia bramki dla Regulic był Paweł Jamro, ale był nieskuteczny pod bramką rywali.
Ciężko cokolwiek napisać o tym meczu. SPRiN zagrał fatalnie, bez pomysłu, popełniając wiele prostych błędów, które bezlitośnie wykorzystali gospodarze. Miejmy nadzieję, że zawodnicy wyciągną wnioski i szybko zapomną o tej wysokiej porażce. W następnej kolejce Regulice zagrają na własnym boisku z Wisłą Jankowice. Początek meczu w niedzielę o 16:30.