Pierwsza połowa spotkania dwóch drużyn powiatu przeworskiego, zakończyła siębezbramkowym remisem, pomimo 100% sytuacji jaką mieli gospodarze tego spotkania w 41 minucie meczu, jednak kapitaną interwencją popisał się Mateusz Flak broniąc groźnystrzał z bliskiej odległości oddany przez jednego z zawodników drużyny Zorzy. W tej części meczu obie drużyny stworzyły wyrównane widowisko jednak bez wielu okazji bramkowych, poza wspomnianą sytuacją z 41 minuty.
Drugą połowę spotkania nieco lepiej rozpoczęła drużyna gospodarzy i z dużym animuszem zaczęła atakować bramkę MKS-u i już w 52 minucie Mateusz Flak ponownie swoją interwencjąmusiał zażegnać niebezpieczeństwo pod własną bramką. Aktywna na początku drugiej połowy drużyna Zorzy w końcu dopięła swego i w 56 minucie spotkania za sprawą precyzyjnego strzału głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego objęła prowadzenie w tym meczu. Postraconej bramce drużyna MKS-u, zaczęła w końcu stwarzać sytuacje, które mogłyby przynieść bramkę i okazja taka nadarzyła się w 72 minucie, po precyzyjnym strzale z rzutu wolnego przez Grzegorza Podstolaka, podyktowanym na Arkadiuszu Ziębie. Zdobyta wyrównująca bramka dodała jeszcze więcej animuszu drużynie MKS-u, która mogła się pokusić o kolejne zdobycze, jednak w końcówce meczu trochę zabrakło szczęścia. Między innymi po doskonałym podaniu debiutującego w dzisiejszym meczu Igora Ostruvki, z bliskiej odległości przestrzelił Andrzej Krówczyk, a w doliczonymczasie gry w 92 minucie spotkania, piłka po atomowym uderzeniu Grzegorza Podstolaka odbiła się odpoprzeczki.