Na początku było badanie sił, trwało jednak tylko chwilkę. Na początku była zabawna sytuacja - zawodnik AON-u postanowił zaatakować naszego Grzesia ciałem - niestety odbił się od niego i trzeba było go zbierać z murawy. Do końca meczu piłkarze z Rembertowa mieli już więcej szacunku dla chłopców z Al. Zielenieckiej. Praktycznie cały mecz Drukarz prowadził grę. Skład był ustalony chyba po raz pierwszy według formy zawodników a nie według nazwisk. Gra była ładna dla oka, toczyła się od nogi do nogi - szkoda tylko, że miejscowi mieli niewiele do powiedzenia. Po około 15 minutach po dośrodkowaniu Alusia z rzutu rożnego pięknie nabiegał Semen i wspaniałym strzałem głową umieścił piłkę w siatce. Po niespełna 5-6 minutach strzelec bramki ładnie obsłużył Kubę Łojka a ten pokonał po raz drugi bramkarza AON-u. Jeszcze na trzy minuty przed przerwą Krzysiek Kochanowski miał wyborną sytuację - niestety z bliska nie trafił na pustą bramkę.Z akcji tej poszła kontra i zawodnik miejscowych trafił od słupka do naszej bramki.
Po przerwie gra toczyła się pod nasze dyktando choć widać było już zmęczenie zespołu.Bramki nie padły już żadne i mecz zakończył się naszym zwycięstwem 2:1. Tak więc po dwóch kolejkach jesteśmy liderem z kompletem punktów.