Pierwszy mecz sezonu to zawsze duża niewiadoma, gdyż drużyna dopiero się zgrywa, a forma dopiero przychodzi. Podobnie było w meczu z drużyną Matika, gdzie wystawiliśmy mocny skład, jednak bez filara w obronie, naszego kapitana. Ta absencja była widoczna od początku, nasze ustawienie w obronie było złe, przez co rywal szybko kontrował i stwarzał sobie groźne sytuacje. Tego dnia jednak sprzyjało nam szczęście, ponadto wysoką formę zaprezentował Tomasz Cholewczyński, dzięki czemu pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem, mimo że Matik miał kilka znakomitych sytuacji.
W drugiej połowie niestety Wieprzu był bezradny przy kontrataku drużyny Matika, która wykorzystała kolejny błąd w ustawieniu naszej obrony i wyszła na prowadzenie. Na domiar złego szybko straciliśmy drugą bramkę przez co musieliśmy zaatakować. Kluczowym momentem było przesunięcie Przemka Jonczyka do pomocy, dzięki czemu wreszcie przeprowadzaliśmy składne szybkie akcje. Po kilku minutach strzeliliśmy kontaktową bramkę po rzucie rożnym, który wykonał Łukasz Gębski, a piłkę do bramki wepchnął Adam Golik. Matik wyraźnie opadł z sił, a nasza drużyna wyczuła szanse, coraz śmielej atakując. Efektem tego był strzał z dystansu Sebastiana Kapicy, który wylądował w lewym rogu bramki, doprowadzając do wyrównania. Do strzelenia zwycięskiej bramki zabrakło czasu, bo chęci do gry było jeszcze sporo.
Zapraszamy na relację z meczu na kanale robbsoNtFootball.
Oceny pomeczowe (skala 1-5):
Cholewczyński | 5 |
Kapica | 4 |
Studnik | 2 |
Jonczyk | 3 |
Golik | 3 |
Herok | 2 |
Kopański | 3 |
Kurpas | 2 |
Walczak | 3 |
Gębski | 2 |
Palembas | 3 |