Piłkarze izbickiej Kujawianki ponieśli siódmą porażkę w III lidze. Podopieczni Arkadiusza Dubczaka przegrali na własnym boisku z Wdą Świecie 0:2 (0:1).
Kujawianka Izbica Kujawska - Wda Świecie 0:2 (0:1).
Bramki: Kamil Czyżniewski (22), Patryk Urbański (86).
Kujawianka: Imiołek - Łepski, Mazurkiewicz, Zentkiewicz, B. Mielczarek ż - Kuropatwiński, Behlke (77. Rybiński), Tabaka ż(46. Galanciak), Kołodziejski (46. Komorowski) - Gląba, Biernacki.
Piłkarze Wdy przyjechali do Izbicy Kujawskiej po przegranym spotkaniu w 1/8 finału Pucharu Polski z Zagłębiem Sosnowiec. Podopieczni Grzegorza Wódkiewicza mimo iż prowadzili 1:0, to ostatecznie ponieśli porażkę 1:4.
Początek spotkania zdecydowanie należał do gospodarzy. Już w 2 minucie po strzale z rzutu wolnego Kamila Kuropatwińskiego świetną interwencją popisał się Łukasz Zapała. Dwie minuty później zespół Wdy od utarty gola po strzale Marka Zentkiewicza uratowała poprzeczka. Gdy wydawało się, że strzelenie bramki przez drużynę gospodarzy jest tylko kwestią czasu, to w 22 minucie Kamil Czyżniewski w zamieszaniu podbramkowym zdobył prowadzenie dla gości. 10 minut później bliscy wyrównania byli podopieczni Arkadiusza Dubczaka, ale strzał Piotra Gląby z 20 merów trafił w poprzeczkę bramki Wdy. Do końca pierwszej połowy pomimo ataków z obu stron, goście ze Świecia schodzili do szatni z przewagą jednego gola.
Po przerwie szkoleniowiec Kujawianki desygnował go gry Łukasza Galanciaka i Pawła Komorowskiego, którzy odpowiednio zastąpili Olega Tabakę i Jana Kołodziejskiego. W 65 minucie podopieczni Grzegorza Wódkiewicza mogli podwyższyć wynik, ale strzał zawodnika Wdy trafił w słupek bramki strzeżonej przez Jakuba Imiołka. Pięć minut później fantastyczną interwencją popisał się Łukasz Zapała, który wybronił atomowy strzał Radosława Łepskiego z 30 metrów. W 72 minucie składną akcję przeprowadzili gospodarze. Wprowadzony po przerwie Paweł Komorowski zagrał wzdłuż bramki Wdy, ale we wszystko wmieszali się obrońcy gości i wybili futbolówkę na rzut różny. Cztery minuty przed końcem spotkania Patryk Urbański precyzyjnym strzałem z rzutu wolnego pokonał Jakuba Imiołka i tym samym przypieczętował zwycięstwo dla drużyny z Świecia.
Myślę, że z przebiegu gry był to taki mecz typowo na remis. Obie drużyny miały swoje okazje do strzelenia gola, ale na nasze nieszczęście to Wda trafiła pierwsza do siatki. W tym spotkaniu zabrakło nam zdecydowanie szczęścia. Mieliśmy swoje sytuacje, ale piłka po naszych uderzeniach dwa razy trafiła w poprzeczkę i raz w słupek. Gdybyśmy wykorzystali chociaż jedną z tych sytuacji, to mecz by zupełnie inaczej się dla nas ułożył i byśmy cieszyli się z pierwszego historycznego zwycięstwa. Cały czas musimy ciężko pracować i szukać punktów w kolejnych spotkaniach – powiedział po meczu napastnik Kujawianki, Piotr Gląba.
