Kłos Chełm
Kłos Chełm Gospodarze
1 : 0
1 2P 0
0 1P 0
EKO Różanka
EKO Różanka Goście

Bramki

Kłos Chełm
Kłos Chełm
Rożdżałów
90'
EKO Różanka
EKO Różanka

Skład wyjściowy

Kłos Chełm
Kłos Chełm
Numer Imię i nazwisko
Konrad Omelko
EKO Różanka
EKO Różanka


Skład rezerwowy

Kłos Chełm
Kłos Chełm
Brak dodanych rezerwowych
EKO Różanka
EKO Różanka

Sztab szkoleniowy

Kłos Chełm
Kłos Chełm
Brak zawodników
EKO Różanka
EKO Różanka
Imię i nazwisko
Andrzej Łagwa Trener

Relacja z meczu

Autor:

Emil Mikulski

Utworzono:

04.04.2016

W szlagierowym meczu pierwszej wiosennej kolejki ligi okręgowej Kłos Chełm odniósł bardzo ważne zwycięstwo nad EKO Różanka. Biorąc pod uwagę fakt, że sensacyjnie punkty u siebie stracił Start Krasnystaw, przewaga podopiecznych Roberta Tarnowskiego nad drugim w tabeli zespołem wzrosła do 10 punktów ! Właśnie w Krasnymstawie doszło do największej niespodzianki kolejki. Dobrze zorganizowana Unia powstrzymywała ataki gospodarzy i sama zadała dwa celne ciosy. Ozdobą spotkania był fenomenalny gol młodego Grela. W trzech pojedynkach zanotowano remisy 1:1. Najbardziej nie zadowolony z takiego wyniku wydaje się być trener Frassati Daniel Krakiewicz. Jego zespół był faworytem potyczki z Ruchem Izbica., jednak nie wykorzystał atutu własnego boiska. Bardzo ważne zwycięstwo odniosło Ogniwo Wierzbica, które awansowało na siódmą pozycje w tabeli. Trzy bezcenne punkty zdobył też Pławanice Kamień.

Już w pierwszej kolejce rundy rewanżowej chełmskiej okręgówki Kłos Chełm powiększył swoją przewagę nad drugimw tabeli Startem do 10 punktów. Wszystko dzięki sensacyjnej porażce zespołu z Krasnegostawu z Unią Rejowiec i skromnemu zwycięstwu Kłosa z EKO Różanką. - Wiedzieliśmy, że to będzie trudny mecz i taki był - mów Robert Tarnowski, trener Kłosa. - Starcie z EKO przypominało szachy. Oba zespoły bały się popełnić błędy i dlatego pod bramkami działo się niewiele ciekawego - dodaje. Lepsze wrażenie od początku sprawiali jednak gospodarze. Już w I połowie powinno być 1:0 dla Kłosa, ale Żwirbla nie trafił do pustej bramki. Dobrą okazję zmarnował też niezawodny zazwyczaj Drzewicki. - Paradoksalnie gorzej graliśmy w końcówce, kiedy EKO było osłabione. Do końca musieliśmy drżeć o wynik - przyznaje Tarnowski. Jedyna bramka padła po bardzo ładnym dośrodkowaniu Flisa ze skrzydła wprost na głowę Omelki. - Niedosyt pozostał, nie powinniśmy dziś przegrać - uważa Andrzej Łągwa, trener SPS EKO Różanka. - Miałem wrażenie, że sędzia był dziś stronniczy. Nie podyktował np. karnego za ewidentny faul na Chmielu. Widział za to faule moich zawodników, choć czasami ich nie było - podsumowuje.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości
Shoutbox
Dołącz do rozmowy ?