Andrespolia stwarza sobie sytuacje, bramki strzelają przeciwnicy.
Od porażki rozpoczęła Andrespolia wiosenne zmagania.
1’ : Pierwszy gwizdek sędziego. Rozpoczyna się mecz.
2’: Groźna akcja Paradyża. Jednak dośrodkowanie na pole karne jest zbyt głębokie i piłka wychodzi poza boisko.
4’ : Idealna sytuacja dla Andrespolii do zdobycia pierwszej bramki jednak do dośrodkowania Sobczaka z rzutu rożnego spóźnia się Dynel i piłka opuszcza plac gry.
9’ : Drugą szansę ma Andrespolia. Prawym skrzydłem atakuje Michalski i zagrywa równolegle do linii bramkowej. Tym razem do piłki spóźnia się Kuchciak.
17’ : Rzut rożny w wykonaniu Sobczaka. Do piłki skacze Leonow ale jego strzał głową mija słupek w niewielkiej odległości.
21’ : Ponownie głową Leonow. Zmierzającą do pustej bramki piłkę wybija na aut w ostatniej chwili obrońca gospodarzy.
Pomimo tych sytuacji w polu lekko przeważają gospodarze, ale ich akcje nie stwarzają większego zagrożenia pod bramką Kulpy.
23’ : Niewykorzystane sytuacje mszczą się okrutnie. Zamieszanie na polu karnym Andrespolii, zbyt bliskie wybicie piłki przez Kuchciaka która wpada pod nogi Berca i gospodarze prowadzą 1 – 0.
24’ : Kolejny błąd, tym razem Kulpy który zawahał się wybiegając do piłki. Wykorzystał to Koćmin i po raz drugi wpakował piłkę do siatki „Zielonych”.
27’ : Andrespolia się nie załamuje i Ciszewski po dośrodkowaniu Sobczaka z rzutu wolnego zdobywa kontaktową bramkę.
34’ : Zmiana w drużynie gości. Kuchciaka zastępuje debiutujący w zespole Andrespolii Jakub Indraszczyk.
40’ : Żółta kartka dla Michała Pietrasa za faul na piłkarzu Paradyża.
42’ : Gorąco pod bramką Andrespolii. Po rzucie rożnym z piłką mija się Kulpa ale strzał głową zawodnika w żółtym stroju trafia w słupek.
Andrespolia zaczyna się gubić w swoich poczynaniach co wykorzystują paradyżanie. Na szczęście bez konsekwencji bramkowych. Pierwsza połowa kończy się wynikiem 2:1 dla gospodarzy.
46’ : Zmiana w bramce Andrespolii. Między słupkami staje Magini.
47’ : Ładna akcja i idealne dośrodkowanie z lewej flanki Indraszczyka. Niestety, w idealnej sytuacji Sobczak trafia w bramkarza. A powinno być 2:2.
48’ : Żółta kartka dla zawodnika gospodarzy Alberta Kalinowskiego za faul.
49’ : Tym razem ładnym technicznym przejściem popisuje się Ciszewski. Szkoda, że swoją akcję kończy niecelnym strzałem.
54’ : Żółty kartonik po faulu na przeciwniku ogląda Grzybowski z Andrespolii.
68’ : Złe podanie Sobczaka do Maginiego, zawahanie naszego bramkarza i zdecydowane wejście napastnika gospodarzy zmusza Maginiego do faulu i sędzia nie ma wątpliwości dyktując „jedenastkę”.
69’ : Karnego pewnie wykorzystuje Koćmin. Paradyż prowadzi już 3 – 1.
Do 69 minuty zdecydowaną przewagę miała Andrespolia pomimo, że nie stworzyła sobie tylu dogodnych sytuacji co w pierwszej połowie. Po stracie trzeciej bramki drużyna gości wyraźnie straciła wiarę w zwycięstwo a Paradyż złapał wiatr w żagle.
71’ : Zza pola karnego na bramkę Andrespolii strzela Berc. Tym razem wysoko nad poprzeczką.
75’ : Zmiana w Andrespolii. Boisko opuszcza Sobczak a w jego miejsce wchodzi Rakowski.
77’ : Znów szansa dla Paradyża. W idealnej sytuacji są Koćmin i Kos ale wzajemnie sobie przeszkadzają. W efekcie strzał jednego z nich mija daleko bramkę Maginiego.
80’ : Zmiana w zespole gospodarzy. Za Śliwkę wchodzi Kłos.
84’ : Dośrodkowanie z prawej strony równolegle do bramki i Kos ustala wynik meczu na 4 – 1.
85’ : Kolejna, czwarta zmiana w zespole gości. Za Pietrasa wchodzi Sławiński.
86’: W dobrej sytuacji znajduje się Koćmin, ale źle uderzona piłka mija dwa metry słupek bramki Andrespolii.
90’ : Sędzia dolicza 3 minuty.
90 + 3’ : Koniec meczu. KS Paradyż – Andrespolia 3 – 1.
Całe spotkanie można podzielić na trzy części. W pierwszej połowie, gdzie lekką przewagę posiadali gospodarze ale to zespół przyjezdnych wypracował sobie cztery dogodne sytuacje do zdobycia bramki. Pierwsza i druga bramka była prezentem dla paradyżan po indywidualnych błędach. W drugiej części, do 68 minuty zdecydowanie przeważała Andrespolia która miała tylko jedną stuprocentową sytuację do zdobycia bramki i jej nie wykorzystała. Od 69 minuty na boisku dominował KS Paradyż, a Zieloni mogli przegrać to spotkanie wyżej niż 1-4. Z drugiej strony, paradoksalnie nie zasłużyli na tak wysoką porażkę. Gdyby nie proste błędy, goście mogliby wywieźć z trudnego terenu jeden punkt. Na wyróżnienie zasługują: Michalski, Leonow i debiutujący Indraszczyk.
Teraz pora na wyciągnięcie wniosków z dzisiejszej porażki i przygotowanie się do meczu z Polonią Piotrków.