GKS Siemkowice
Gospodarze
|
0
:
3
0
2P
1
0
1P
2
|
GKS Dubidze
Goście
|
GKS Siemkowice
|
Siemkowice
90'
Widzów:
|
GKS Dubidze
|
Numer | Imię i nazwisko | ||
---|---|---|---|
Dominik Ptak | |||
Arkadiusz Suchanowski |
46'
|
||
Artur Rak | |||
Karol Michalczyk | |||
Piotr Włodarczyk | |||
Jakub Walaszczyk |
80'
|
||
Mateusz Turek | |||
Łukasz Kaczmarek | |||
Radosław Foryś |
75'
|
||
Mateusz Witecki |
65'
|
||
Bartosz Fit |
Numer | Imię i nazwisko | ||
---|---|---|---|
Przemysław Werner |
60'
|
Numer | Imię i nazwisko | ||
---|---|---|---|
Przemysław Sojda |
80'
|
||
Piotr Skorupski |
46'
|
||
Michał Szczekocki | |||
Karol Kurzynoga |
75'
|
||
Robert Bęczkowski | |||
Adrian Wiśniewski |
65'
|
Imię i nazwisko | ||
---|---|---|
Robert Bęczkowski Trener |
Mecz był z gatunku nie można przegrać, by nie trwonić przewagi. Początek meczu i skład nie pozwalał na spokojne oglądanie. Przez 15 minut Siemkowice ruszają do przodu, ale nic z tego nie wychodzi i groźny kontratak wyprowadzają Witecki i Fit, ale kończą tylko rzutem rożnym. Ale to było wszystko na co drużyna gospodarzy mogła sobie pozwolić. Grę odzyskiwała drużyna GKS i seria rzutów wolnych wykonywanych przez Mateusza Turka w 17 minucie w boczną siatkę, a w 23 minucie na wiwat. W 25 minucie Fit urywa się obrońcą i spychany walczy do końca o strzał, a piłka mija długi róg bramki gospodarzy. To było pierwsze i ostatnie ostrzeżenie i w 28 Fit najpierw wchodzi na 1 na 1 na boku pola karnego i jest faulowany. Sam wymierza egzekucję z rzutu wolnego wykorzystując złe ustawienie bramkarza 1-0. W 32 minucie pokazuje się Kaczmarek zagrywa do swojego "bliźniaka", lecz ten niestety nie przyjmuje dobrze zagranej piłki. W 35 minucie z dalekiej podróży wrócili zawodnicy Siemkowic, Fit mija wszystkich obrońców i bramkarza, ale dobra asekuracja w obrońców nie pozwala na kolejnego gola Bartka. Ale co nie wpadło w 35 to w 36 minucie wykorzystał to Kiniesta zagrywając sprytnie do Witeckiego, a ten strzela po długim rogu i 2-0. W 38 minucie wolny z środka Turka i do dobitki doskakuje Witecki niestety fauluje bramkarza, który wypluł piłkę.
W przerwie uraz zgłasza Suchanowski i na boisku pojawia się Skorupski. W 53 minucie było po meczu Fit urywa się obrońcą i zagrywa piłkę do Kaczmarka, a ten spokojnie do bramki i 3-0. A później chaos, choć w biblii napisali, iż na początku był chaos, a tu na początku i na końcu. Zmiany nie wnosiły nic dobrego, ale swoich sytuacji nie wykorzystali rezerwowi Wiśniewski, Kurzynoga i jeszcze Michalczyk trafia w poprzeczkę po wrzutce Turka.
W 89` Rak pomaga bramkarzowi i wybija piłkę zmierzającą do bramki po rzucie rożnym. Emocje jak na straganie w dzień targowy.
Ptak latał dziś niczym Dudek. Tak się wynudził, że jak dostał piłkę to pieścił ją z niesamowitym zaangażowaniem.
Mecz można powiedzieć odbył się, ale było by to krzywdzące dla Fita i Kaczmarka. Bartek niemiłosiernie ogrywał obrońców, a "Kiniesta" był dziś nie uchwytny robił co chciał, odbierał, rozgrywał, asystował i strzelał, czy można więcej?
Mecz mógłby się zacząć w 25, a skończyć w 60 minucie. Reszta -nic nie działo, a trzy punkty wracają do Dubidz.
Siemkowice na jesień mocno postawiły się w Dubidzach i straciły tylko jedną bramkę, co nikomu się nie udało, lecz u siebie były tylko tłem, pomimo znacznych ubytków w składzie. Cieszy kolejny mecz bez straty bramki.