W piątkowy bardzo upalny wieczór nasza drużyna po raz ostatni w tym sezonie rozegrała swój mecz. Po ciekawym meczu nasz zespół wygrał to spotkanie 2 do 1. Bardzo serdecznie dziękuję włodarzom klubu Przyszłość Nowe Chechło za wyrozumiałość i przesunięcie tego spotkania na dogodny dla nas termin. Dzięki temu zawodnicy będą mogli zobaczyć zmagania Polskiej reprezentacji na Euro a także mieć dla siebie i przede wszystkim swoich bliskich cały weekend.
Jak wspomniałem spotkanie pomimo bardzo upalnego dnia było ciekawe i toczyło się w szybkim tempie. Nasza drużyna miał przewagę w pierwszej połowie i znakomite okazje do strzelenia bramki. Niestety to gospodarze po indywidualnej akcji jednego z obrońców zdobywają bramkę i wychodzą na prowadzenie. Odpowiedź błyskawiczna z naszej strony. Krzysiek Sobel, który wrócił do życiowej formy sam radzi sobie z obrońcami, bramkarzem i pakuje piłkę do pustej bramki. Druga połowa to już bardziej wyrównana gra obu drużyn i okazje bramkowe dla jednych i drugich. W samej końcówce meczu brutalnie w polu karnym faulowany jest nasz trener, a bramkę z rzutu karnego na wagę trzech punktów zdobywa po raz kolejny w tym meczy Krzysiek Sobel. Wygrywamy to spotkanie 2 do 1, i do ogólnej punktacji dopisujemy 3 punkty, gromadząc ich w tym sezonie w sumie aż 52.
Ten ostatni mecz miał również wymiar trochę historyczny.
Jak wspominałem wcześniej to był ostatni mecz w roli kapitana naszej drużyny Krzysia Maruszewskiego. Jego praca, obowiązki służbowe nie pozwalają aby tak oddawać się drużynie jak ubiegłe lata. Krzysiek zawsze należał do zawodników, których obecność na treningach i meczach była stuprocentowa. Oczywiście, że zostaje w klubie jako czynny zawodnik, jednak opaskę kapitana przekazuje innemu Krzyśkowi – Soblowi, który teraz poprowadzi nasz zespół do zwycięstw.
Kolejnym historycznym aspektem był ostatni występ na boisku Andrzeja Szufli. Podobnie jak Krzysiek Maruszewski, Andrzejowi trudno pogodzić obowiązki służbowe z czynna grą w naszym zespole, dlatego na razie zawiesza, podkreślam zawiesza (bo mam nadzieję, że jeszcze zagraJ) swoją grę w drużynie. Będzie jak sam powiedział przychodził czasem na treningi oraz na mecze w roli kibica, jednak będzie to sporadycznie. Na razie, bo wierzę w to, że Andrzej jednak do nas w roli zawodnika wróci.
Trzecim historycznym aspektem tego spotkania był fakt, że sezon kończymy z najlepszym jak dotąd miejscem w lidze i rekordowa ilością punktów. Plan zrealizowany. Więcej informacji na ten temat w osobnym artykule.
Po meczu miłym akcentem zaskoczyli nas Asia i Robert, którzy już za miesiąc staną na ślubnym kobiercu. Przygotowali dla zawodników i nie tylko poczęstunek w postaci weselnego kołocza (takiego tradycyjnego, śląskiego), wszystkim było naprawdę bardzo, bardzo miło, dziękujemy Wam bardzo serdecznie, a na ślubie pojawimy się całą drużynąJ.
Serdeczne podziękowania dla naszych kibiców, po raz kolejny pokazaliście jak wielcy jesteście, jak wspaniali. Bardzo dziękujemy za przybycie i doping. Wśród naszych kibiców były też dobrze nam znane z treningów dwie zawodniczki bundesligowego klubu, którym również dziękujemy bardzo mocno. Naprawdę było nam miło. Zapraszamy na kolejne mecze i treningi.
Jak wspomniałem wcześniej wkrótce pojawi się artykuł podsumowujący ten ciężki, długi ale jakże udany sezon. Pojawia się informacje o treningach, meczach sparingowych, Pucharze Polski, w którym oczywiście startujemy, nowych zawodnikach (bo tacy będą) i planach na nowy sezon. Zapraszam do odwiedzania naszej strony, wpisywania sensownych komentarzy, oraz rozmów, a za ten ostatni mecz i cały sezon – wielkie Dzięki.