Do Kotowic wybieraliśmy się z dużo dozą niepewności ,spowodowaną głównie opiniami które kreowały Odrę jako bardzo trudnego rywala głównie na własnym boisku.
Słoneczna pogoda zdecydowanie bardziej sprzyjała naszej drużynie.
Pierwszą połowę zaczęliśmy dość zachowawczo próbując ustalić mocne strony rywala co w późniejszym etapie mieliśmy zamiar zneutralizować. Dobre wejście w spotkanie zawdzięczamy kilku groźnym akcjom z prawej strony boiska. Po jednej z nich w 13 minucie wywalczyliśmy rzut rożny, piłkę w pole karne zagrał Damian Wolniczak po czym obrońca Odry próbują wybić piłkę zagrał ją ręką a sędzia bez wahania wskazał na 11 metr. Pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Andrzej Koszelowski. W 25 minucie Ireneusz Stupeń wykorzystał świetne zagranie ze środka pola od Andrzeja Koszelowskiego podwyższając na 2:0. Bramkę do szatni zdobył rozgrywający świetne spotkanie Andrzej Koszelowski który strzałem głową umieścił piłkę w siatce po zagraniu Damiana Wolniczaka z rzutu rożnego. Odra w pierwszej połowie próbowała stwarzać okazję lecz strzały były mocno ,a gdy udało się skierować piłkę w światło bramki na jej drodze stawała Dawid Żygadło ,który kilkukrotnie popisał się świetnymi interwencjami.
Drugą połowę rozpoczęliśmy bez zmian. Przez sporą część drugiej części walka odbywała się głównie w środku boiska. Dopiero w 65 minucie świetną piłkę w pole karne zagrał Andrzej Koszelowski ,a w biegający między obrońców Ireneusz Stupeń zdobył swojego drugiego gola w tym meczu. Po tej bramce przy wyniku 4:0 Gospodarze dokonali 3 zmian które niestety nie przyniosły zdecydowanej poprawy w poczynaniach Odry. Nasz zespół dokonał jednej zmiany w 75 minucie. Wprowadzony Przemysław Macuda kilka minut po wejściu na boisko przejął podanie kierowane do napastnika Odry po czym ruszył z piłką w kierunku bramki gospodarzy w odpowiednim momencie zagrał piłkę do wychodzącego na pozycję Piotra Koszelowskiego ,a ten bez zastanowienia zagrał piłkę wzdłuż pola bramkowego gdzie świetnie odnalazł się Jakub Łagodziński któremu nie pozostało nic innego jak wpakować piłkę do bramki. W ostatnich 10 minutach Odra zdecydowanie odpuściła grę co pozwoliło nam na swobodniejsze przedzieranie się w pole karne rywali. Po kolejnej akcji prawym skrzydłem padła bramka na 6:0. Ireneusz Stupeń zagrał z prawej flanki do Jakuba Łagodzińskiego ,a ten zdobył swoją drugą bramkę w ciągu 5 minut. Doliczonym czasie gry mieliśmy okazję oglądać składną akcję braci Koszelowskich, Andrzej zagrał w uliczkę do Piotra ,a ten świetnym uderzenie po długim rogu pokonał bramkarza Odry ustalając wynik spotkania na 7:0.
Gratulacje dla całego zespołu za skuteczność oraz za ambitną grę do ostatniej minuty.