o godz. 16:00 Nogat Malbork przegrał na własnym boisku z drużyną GKS Gardeja 1:3 (0:0). Mecz był bardzo wyrównany,ale to Nogat miał więcej z gry i nie wykorzystał swojej szansy na utrzymaniu drugiego miejsca w tabeli. Pod koniec pierwszej połowy po faulu na Grzegorzu Kulik sędzia dyktuje rzut karny, do piłki podchodzi Krzysztof Nosko..i bramkarz broni,a byłaby do tzw."bramka do szatni". Po przerwie Nogat atakuje i strzela bramkę na 1:0. Strzelcem był Krzysztof Nosko,który bardzo chciał sie zrehabilitować za pechowego karnego. Strzał z około 20 m, piłka kozłuje i wpada przy lewym słupku bramki.(asystę przy tej bramce zalicza Radosław Domachowski). Nogat prowadzi, wszystko wskazuje na to,że kontroluje przebieg meczu aż tu nagle..rzut wolny z boku pola karnego. Piłka bita mocno, zamieszanie w polu karnym i piłka ląduje w siatce, 1:1. Kilka minut później kolejny stały fragment gry i jest 1:2. Zawodnicy z Malborka ruszają do odrabiania strat ale nie udaje im się to, a goście kontruja i zdobywają swoją trzecią bramkę. Koniec spotkania, stracone 3 pt i smutne miny zawodników Nogatu.
Już w sobote (5.11.2011)o godz. 16:00 kolejny ciężki mecz, przeciwnikiem Nogatu będzie spadkowicz z A-klasy LKS Waplewo.
Nogat :Nowak - Nowosielski,Witkowski,Wąsik,Kukawka - Dalecki,Domachowski,Kulik (65'Piechota),Nosko,Kaniecki - Wilczewski
bramka dla Nogatu :Nosko (asysta Domachowski)
kartki: Nosko, Piechota (żółta)