Spotkanie rozpoczęło się z kilkuminutowym opóźnieniem. Początek spotkania był wyrównany i chaotyczny. Victoria miała swoją sytuację kiedy po złym wyjściu i minięciu się z piłką bramkarza Legionu z rogu pola karnego na pustą bramkę nie trafił Rafał Kolasa. Kilka minut później pięknym strzałem z dystansu popisał się Robert Kusina, który nie dał szans bramkarzowi. Gospodarze swoje sytuacje mieli po dobrze wykonywanych stałych fragmentach gry ale nie udało im się trafić w bramkę. W 30 minucie dobrą piłkę dostaje Czarek Kostrzewa i wychodzi sam na sam tam jest ewidentnie faulowany przez bramkarza Legionu, sędzia nie miał wątpliwości, wyrzucając bramkarz z boiska i dyktując dla nas rzut wolny. Na bramce gospodarzy stanął zawodnik z pola. Wydawało się, że mecz nie mógł się dla nas lepiej ułożyć, prowadzimy 1:0 Legion gra w 10 bez bramkarza to jednak niestety kompletnie uśpiło naszych zawodników. Od 35 minuty całkowitą inicjatywę przejęli gospodarze. W przerwie boisko musiał opuścić strzelec bramki dla Victorii Robert Kusina, który się źle poczuł.
Druga połowa to ogromna przewaga gospodarzy, a gra prawie cały czas toczyła się na naszej połowie boiska, nasi zawodnicy stanęli i myśleli że uda się dowieźć już ten wynik do końca tak się jednak nie stało. W 71 minucie pada wyrównująca bramka przez następne 5 minut padają dwie kolejne bramki, po tych ciosach Victoria nie zdołała się podnieść i spotkanie to zakończyło się wynikiem 3:1. Przez całą drugą połowę Victoria nie oddała żadnego celnego strzału na bramkę!