Hetman Dłużec
Hetman Dłużec Gospodarze
5 : 2
5 2P 2
0 1P 0
Błysk Zederman
Błysk Zederman Goście

Bramki

Hetman Dłużec
Hetman Dłużec
Domaniewice 1
90'
Widzów:
Błysk Zederman
Błysk Zederman

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

Hetman Dłużec
Hetman Dłużec
Błysk Zederman
Błysk Zederman
Numer Imię i nazwisko
Maciej Żurek


Skład rezerwowy

Hetman Dłużec
Hetman Dłużec
Błysk Zederman
Błysk Zederman
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

Hetman Dłużec
Hetman Dłużec
Imię i nazwisko
Jacek Maciora Trener
Błysk Zederman
Błysk Zederman
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

broczek

Utworzono:

22.08.2018

Pierwsze zwycięstwo Hetmana sezonu 2018/2019 przypadło na 2-gą kolejkę olkuskiej Serie A. Rywalem była drużyna beniaminka, niegdyś występująca już w A klasie, zaliczając spadek, aby w nowym sezonie ponownie w niej zawitać. Mecz
w skrócie i obiektywnie możnaby przedstawić jako dominacja drużyny Hetmana, jednak 2 stracone bramki dające prowadzenie beniaminkowi nie pozwalają na takowe określenie.

Początek meczu to "badanie się" obu drużyn. Kontrolna i bezpieczna gra, bez ryzyka, obserwacja zachowania rywali. Jedna z pierwszych groźnych sytuacji stworzona przez drużynę z Dłużca - Mędrek otrzymał piłkę na prawym skrzydle, wykorzystał swoją szybkość, aby znaleźć się w polu karnym wyprzedzając bocznego obrońcę i w sytuacji sam na sam z bramkarzem próbował przenieść piłkę lobem, jednak skutecznie interweniował goalkeeper gości. Kolejna akcja w wykonaniu Hetmana
to ponowny rajd wzdłuż linii bocznej Mędrka, cięte dośrodkowanie w pole karne, gdzie piłkę sparował bramkarz wprost pod nogi młodszego z braci Franczyków, a ten uderzając i nie mając zbyt wiele czasu na reakcję nieczysto trafił w piłkę skutkiem czego bramkarz gości z łatwością wybronił strzał. Odpowiedź drużyny Błysku - długa piłka a uwolnienie po rzucie rożnym Hetmana, górną piłkę źle przyjął jeden ze stoperów - Broczkowski, a błąd wykorzystał Żurek urywając się i pędząc sam
na sam z bramkarzem. Sytuację uratował Pasich, udaremniając próbę strzału napastnika rywali. Kolejne minuty to akcje napędzane przez drużynę z Dłużca. Po jednej z nich w niemal identycznej sytuacji co na początku meczu znalazł się Mędrek, jednak piłka uderzona po długim przeleciała minimalnie nad bramką. W 36' po składnej akcji w środku pola Hetmani wywalczyli rzut wolny po faulu na Robercie Duchu na wysokości 22m od bramki rywali w bocznym sektorze boiska. Do piłki podszedł Broczkowski i uderzając pewnie po długim rogu daje prowadzenie Hetmanowi ( 1-0 ).
Po bramce, po strzale z dystansu oddali jeszcze Pielka oraz Duch, jednak 3 minuty od objęcia prowadzenia goście wyrównują za sprawą Macieja Żurka - napastnik otrzymał idealne prostopadłe podanie i znajdując się w sytuacji sam
na sam nie dał szans Straszakowi ładnie podcinając piłkę. Podburzeni utratą gola Hetmani nie zdążyli się otrząsnąć,
a kolejne 3 minuty później Straszak musiał wyciągać piłkę z własnej bramki drugi raz. Strzelcem ponownie Żurek
( uderzenie zza bocznego obrońcy po krótkim rogu, płasko po ziemi ), który do tej pory skompletował dublet.
Wynik do przerwy już się nie zmienił, a Hetmani schodzą do szatni przegrywając 1-2.
 

Druga połowa, rozpoczęła się mocnym Hetmańskim uderzeniem. W 49' piłka dośrodkowana po rajdzie skrzydłem dobrze grającego dziś Chrząstowskiego uderzona głową przez Ducha, trafiła w rękę zawodnika Błysku i sędzia wskazał na 11 metr. Do piłki podszedł Gil i skrzętnie wykorzystał okazję dając remis 2-2. Odpowiedź strzałem z dystansu drużyny
z Zedermana, jednak piłkę pewnie złapał Straszak - również rozgrywający dobre zawody pomimo dwóch wpuszczonych bramek. W 62' i 65' bramki dla Hetmana strzelone po dobitce przez Franczyka oraz wykańczający dobrze rozegraną akcję na przedpolu bramki rywala Pielka. Po prowadzeniu 4-2 Hetmani skupili się na rozgrywaniu i utrzymaniu przy piłce.
Błysk kilka razy przejął piłkę i próbował strzałów z przed pola karnego, jednak piłka albo mijała bramkę, albo Straszak był
na posterunku. Kropkę nad "i" postawił w ostatniej akcji meczu Mędrek, który otrzymał dobrą górną piłkę za obrońców, pomknął w kierunku bramki rywali i markując uderzenie nawinął bramkarza gości, który faulował zawodnika Hetmana grającego z numerem "7". Poszkodowany sam wymierzył sprawiedliwość i nie dał szans strzałem z 11 metrów tuż przy słupku. Wynik 5-2 i konie meczu.

 

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości
Shoutbox
Dołącz do rozmowy ?