Mecz rozpoczął się spokojnie. Po kilku groźnych akcjach drużyny z Torek nasza drużyna zaczęła grać bardziej do przodu i efekt był w 32', kiedy to Krystian Bytnar podał do Łukasza Kazieczko, a ten z ostrego kąta strzelił na bramkę. Druga połowa należała do gości. Groźne strzały paradami, którymi nie wstydziłby się bramkarz Premier League popisywał się Krzysztof Słupek. I tak wynik utrzymywał się do ok. 80'. Wtedy pomocnik Torek wbiegł w okolice 16m i strzelił na 1:1. Jakieś 7 min. później zawodnik z Torek zadał coś Niziniakom i z ok. 25m pięknym strzałem pokonał dobrze dysponowanego bramkarza. W ostatniej minucie mogła paść bramka na 2:2, ale w akcji sam na sam Waldemarowi Kobie podbiła się piłka i poleciała obok bramki.
LKS Niziny
Gospodarze
|
1
:
2
0
2P
2
1
1P
0
|
Orzeł Torki
Goście
|
 |
Stadion w Nizinach
90'
Widzów:
|
  Nieznany zawodnik Nieznany zawodnik |
Brak danych
| Numer | Imię i nazwisko | ||
|---|---|---|---|
 |
Stanisław Kurzyński | ||
 |
Kamil Gudzela |
75'
|
|
 |
Arkadiusz Sobek |
61'
|
Brak dodanych rezerwowych
| Imię i nazwisko | ||
|---|---|---|
 |
Marian Kazieczko Trener | |
 |
Władysław Pelc Kierownik drużyny |
Brak zawodników
