Prowadzenie Brzegu po pierwszej połowie doprowadziło do sytuacji, zmotywowało zawodników z Woli Dalszej do lepszej gry po przerwie. Najpierw doprowadzili do remisu, zdobywając 2 bramki po rzutach karnych.
Po dwóch straconych bramkach, z zawodników Brzegu “zeszło powietrze", co zawodnikom Woli dodało skrzydeł. Po 3 składnych akcjach zaaplikowali gościom kolejne bramki.
Komentarze trenerów obu drużyn po zakończonym meczu:
Wojciech Leśniak trener Brzegu: Niestety zadecydował indywidualny błąd na początku drugiej połowy, kiedy Wola Dalsza dostała karnego - zasłużony oczywiście. Później był karny z kapelusza no i już wtedy popłynęliśmy. Reszta to już konsekwencja tych błędów na początku. Nie byliśmy wstanie odwrócić losów spotkania aczkolwiek sytuacje mieliśmy stu procentowe, no ale końcówka to już było coś strasznego.
Grzegorz Olszaniecki trener Woli: Cieszę się, że Wola wygrała. Wiedziałem, że jak Białobrzegi stracą pierwszą bramkę to na pewno ten mecz wygramy. Zmobilizowaliśmy się w szatni po pierwszej połowie i po prostu pokazaliśmy że stać nas na wygraną.
Źródło: http://www.lancut.gada.pl/